Wczoraj około godziny 20 do strażników miejskich którzy patrolowali rejon skrzyżowania Wilczej z Marszałkowską podbiegły dwie dziewczynki. Przestraszone powiedziały funkcjonariuszom, że chwilę wcześniej podszedł do nich mężczyzna i powiedział, że kupi im smartfony jak pójdą z nim w ustronne miejsce. Dziewczynki (jak się okazało - siostry w wieku 11 i 13 lat) uciekły i widząc patrol straży poprosiły o pomoc.
- Dokładnie opisały podejrzanego, którego strażnicy ujęli po kilku minutach. 34-latek został obezwładniony i w kajdankach oczekiwał na przyjazd policji. Już w obecności matki dziewczynki opowiedziały, co dokładnie proponował im ujęty. Przybyła po kilkunastu minutach policja zatrzymała podejrzanego - relacjonuje straż miejska.
foto ilustracyjne: Warszawska Grupa Luka&Maro
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie