
Jak donoszą media, premier Mateusz Morawiecki chciał dać 30 mln premii polskim piłkarzom. Opinia publiczna zawrzała. Na kim jednak taka kwota nie zrobiłaby wrażenia?
Ostatnio opinia publiczna zawrzała. Według doniesień, premier Mateusz Morawiecki miał obiecać piłkarzom 30 milionów premii. Pieniądze miałyby trafić do sportowców w przypadku wyjścia z grupy na mundialu. W ciągu ostatnich paru dni w internecie pojawiły się różne wypowiedzi. Mówił o tym Czesław Michniewicz, pisał szef PZPN Cezary Kulesza. W każdym razie podatnicy są wściekli, a niektórzy próbują się od słów Morawieckiego odciąć. Jak to wszystko się skończy? Na razie ciężko przewidzieć. Jedno jest pewne...
30 milionów złotych - to kwota, która na największych gwiazdach światowego futbolu autentycznie nie zrobiłaby większego wrażenia. Są piłkarze, którzy mogą pozwolić sobie na wszystko. Pisząc "wszystko" mamy na myśli... Naprawdę WSZYSTKO. Arskom przedstawił listę najbogatszych piłkarzy:
1. Lionel Messi: obecnie jego majątek wyceniany jest na 620 milionów dolarów. Messi jest najlepiej zarabiającym sportowcem na całym globie. W 2016 roku, wg. medialnych doniesień, Leo wygrał pewną aukcję. W ramach licytacji kupił sobie najdroższe auto na świecie (za 30 mln dolarów). Chodzi o Ferrari 335 Sport Spider Scagletti. Choć to nigdy nie zostało oficjalnie potwierdzone, internauci są przekonani, że tak właśnie było. Dodatkowo były kolega Messiego z FC Barcelony, Ivan Rakitić twierdzi, iż w przypadku hałaśliwych sąsiadów, Leo po prostu wykupił ich dom, by mieć spokój.
2. Cristiano Ronaldo: w portfolio piłkarza jest aż osiem domów, w tym wielomilionowe apartamenty i wille w Lizbonie. Miał/ma także nieruchomości w Madrycie, Nowym Jorku i na rodzinnej Maderze. W jego garażu także znajdują się prawdziwe perełki, np. Centodieci. Warte wiele tysięcy czy nawet milionów dolarów zegarki są niemalże cechą charakterystyczną Cristiano Ronaldo.
3. David Beckham: wartość jego majątku szacowana jest na 450 milionów dolarów. To niewiele mniej od Leo czy Cristiano. Beckham to nie tylko prezes i współwłaściciel klubu piłkarskiego Inter Miami. Może pochwalić się też wieloma nieruchomościami oraz samochodami. Przykład? Wartość posiadanej przez niego willi w Londynie wycenia się na 40 mln dolarów. Można by pisać o tym w nieskończoność...
Majątek pewnego piłkarza jest wyceniane jeszcze wyżej, niż wspomnianej trójki. Jego zarobki nie mają jednak wiele wspólnego z grą. O kim mowa?
Faiq Bolkiah, który aktualnie gra w Tajlandii. To członek rodziny królewskiej Brunei, syn księcia i bratanek sułtana. Rodzina ta dysponuje horendalnym wręcz majątkiem, szacowanym na ok. 40 MILIARÐÓW dolarów. Za to majątek samego Faiqa to ok. połowa tej kwoty.
Odbiegając trochę od tematu, przypominamy, z jakimi zadaniami zmaga się Polski Związek Piłki Nożnej. Wśród nich są:
- szkolenie dzieci i młodzieży;
- organizacja i nabór nad różnymi ligami;
- ustalanie terminów spotkań;
- wyznaczanie miejsca organizacji meczów Reprezentacji;
- nadzór nad szkoleniem sędziowskim;
- dysponowanie majątkiem i siedzibą spółki;
- organizacja klubu kibica.
Fot. Arskom
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie