
Póki jeszcze jest pogoda, warto z niej korzystać i nie zamykać się w 4 ścianach. Dzieciaki tak robią, spędzając czas na zewnątrz; np. na placu zabaw na Skwerze Słoweńskim.
Każdy z nas pamięta te dni w dzieciństwie, które spędzało się na zewnątrz, ganiając z rówieśnikami. Było głośno, było radośnie; a jaką frajdą było szaleństwo na placu zabaw - i to takim dobrze wyposażonym! Teraz jest tak samo. Mimo iż często narzeka się, że dzieciaki wolą spędzać czas patrząc w ekran, nierzadko jest to lekko przesadzone. W Warszawie prawie codziennie widuje się dzieciaki na placach zabaw, ganiające za piłką czy uparcie trzymające się poręczy karuzeli. Nawet teraz, gdy atmosfera robi się nieco bardziej jesienna, a temperatury nieco niższe, najmłodsi mieszkańcy miasta i tak wychodzą z domów, żeby w swojej wyobraźni zmienić się w postać z kreskówki bądź super-bohatera.
Jak wcześniej pisałam, mamy tu sporo dobrze wyposażonych i zadbanych placów zabaw; na przykład ten na Śródmieściu, a konkretnie na podwórku przy ul. Natolińskiej. Warto jednak też raz na jakiś czas zajrzeć na najpiękniejszy plac zabaw na Mokotowie, mieszczący się na Skwerze Słoweńskim. To właśnie ten projekt kilka lat temu został zrealizowany przez Zarząd Zieleni m.st. Warszawy i do teraz świetnie służy dzieciakom. Plac podzielono na dwie części: pierwszą za eleganckim ogrodzeniem, gdzie zamontowano typowe urządzenia do zabawy z drewna naturalnego. I drugą, mniej formalną, na której jest trawiasta polanka ze wzniesieniami, mostkiem i szałasami.
Sprawdźcie, jak teraz wygląda plac zabaw. Bywacie tam często ze swoimi pociechami?
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie