
Wczorajsza tragedia w Nowym Dworze Mazowieckim wstrząsnęła mieszkańcami. Co tam się wydarzyło?
Wczoraj pisaliśmy o wjechaniu rozpędzonego auta w jeden z przystanków na Ursynowie, a także na temat wakacyjnej przebudowy na Pradze-Południe (problemy z Trasą Łazienkowską). Aktualnie niektórzy Polacy zadają sobie pytanie: czy alkohol zniknie ze stacji paliw, a my informowaliśmy też o tym, iż w jednej z kamienic na Śródmieściu wybuchły trzy pożary jednocześnie.
Tymczasem w dniu wczorajszym - w sobotę, 28 czerwca - w godzinach wczesnego poranka, w Nowym Dworze Mazowieckim (powiat nowodworski) doszło do prawdziwej tragedii, która wstrząsnęła mieszkankami i mieszkańcami danej miejscowości. Służby odebrały pilne wezwanie na ulicę Mickiewicza, gdzie doszło do nagłego i niespodziewanego zatrzymania krążenia u dziecka.
Na miejsce natychmiast udało się aż pięć zastępów Straży Pożarnej, ratownicy medyczni, śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz patrol policyjny. Niestety, gdy służby przybyły na miejsce, stwierdzając, iż poszkodowanym jest chłopiec w wieku zaledwie trzynastu lat, nawet intensywna resuscytacja i wysiłki nic nie dały. Dziecko zmarło.
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie