Reklama

Reżim niesie tam śmierć. Warszawa solidaryzuje się z Irankami [FOTORELACJA]

02/10/2022 07:00

Pierwszego dnia października w Warszawie i innych krajach odbyły się protesty przeciwko represjonowaniu kobiet w Iranie. To efekt tragicznej śmierci 22-latki z rąk policji religijnej.

1 października 2022 roku przed siedzibą Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej w Warszawie odbył się protest, na który przyszło sporo osób - ze stolicy i z spoza niej. Strajk pod hasłem "Say her name" (z ang. "wypowiedz jej imię") zorganizowano w geście solidarności z Irankami, które wychodzą na ulice w swoim państwie, żeby walczyć z represjonowaniem kobiet. Falę protestów wywołała tragiczna śmierć 22-latki, zatrzymanej przez tzw. policję religijną w Teheranie. O wsparcie w utworzeniu wydarzenia studentki i studenci z Iranu poprosili Centrum Praw Kobiet.

Uczestnicy i uczestniczki zdarzenia domagali się, aby Unia Europejska natychmiast zerwała stosunki dyplomatyczne z Republiką Islamską. W komunikacie CPK zacytowano jedną z inicjatorek manifestacji, Reyhaneh:

[...] Nie tak dawno wychodziłam wraz z irańskimi przyjaciółmi i tysiącami Polek i Polaków na warszawskie ulice, aby protestować przeciwko zaostrzeniu przepisów antyaborcyjnych. Krzyczałam: "moje ciało, mój wybór!". Irańskie kobiety nie mają nic do powiedzenia w kwestii własnych ciał. Już siedmiolatki zmusza się do starannego zakrywania włosów chustą. 9-letnie dziewczynki mogą być legalnie wydawane za mąż i gwałcone!

Reyhaneh dodała, że w przypadku, "gdy ojciec zabije swoją córkę albo mąż żonę, w najlepszym razie w więzieniu spędzi kilka lat. Jeżeli kobieta zginie w wypadku, jej rodzina dostaje o połowę niższe odszkodowanie, niż w przypadku śmierci mężczyzny".

Tak jak kobiety w Iranie podczas demonstracji, tak na warszawskim proteście kilka kobiet obcięło sobie włosy. Były pieśni, były nawoływania. Wielu z kilkudziesięciu osób trzymało wymowne tabliczki, zdjęcia czy transparenty.

Obejrzyjcie naszą fotorelację z protestu.