
Klasa polityczna niestety nie korzysta z publicznych środków komunikacji. Tak się składa, że większość instytucji publicznych rozpoczyna pracę o godz 8.00.Firmy prywatne (banki, biura ) startują o godz 9.00.
W efekcie punkt kulminacyjny natężenia ruchu w autobusach, tramwajach, w metrze koncentruje się na stosunkowo wąskiej przestrzeni czasu. Istnieje potrzeba spłaszczenia tej fali na uzgodniony podział rozpoczęcia czasu pracy od np 7.30 do 9.30 czy nawet 10.00. Rzecz mogłaby dotyczyć kluczowych pracodawców w danym ośrodku miejskim. Dzięki temu rozładowany byłby towarzyszący przejazdom ścisk. Być może taka decyzja będzie już zbędna . Stanie się tak jeśli w skali miasta ruch ulegnie totalnemu wstrzymaniu. Napewno powinno to działać przynajmniej od dwóch tygodni kiedy było jasne, że epidemii uniknąć się nie da. W przypadku Warszawy na taką zmianę wciąż nie jest za późno.
Marian Przezdziecki
Fot. unsplash / Valik Chernetskyi
Zapasowe centrum danychJeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie