Samorządowcy budują wspólną listę do rady miasta

W Sali konferencyjnej OSiR przy Polnej w sobotnie popołudnie zgromadziło się około siedemdziesiąt osób. Przyjechali prawie ze wszystkich dzielnic Warszawy. Organizatorami i gospodarzami spotkania byli samorządowcy skupieni w Stowarzyszeniu Mieszkańcy działającym na terenie dzielnicy Śródmieście.

Co łączyło wszystkich dyskutantów? Na pewno: chęć przeciwstawienia się centralizacji zarządzania miastem, negatywna ocena proponowanej ordynacji wyborczej, która usiłuje w sposób sztuczny utrudnić działanie takim komitetom lokalnym jak oni. W dyskusji podnoszono również kwestie wspólnej reprezentacji w radzie miasta, która do tej pory przynależy tylko partiom politycznym.

- Potencjał jest ogromny, praktycznie w każdej dzielnicy jest, co najmniej jeden komitet lokalny. Takie komitety skupiają w sumie 117 radnych, notując bardzo wysokie poparcie w wyborach na szczeblu dzielnicy. Jeśli połączylibyśmy siły to w wybranej za rok radzie miasta moglibyśmy forsować swoje postulaty, ponieważ mielibyśmy znaczącą reprezentacje. – mówił na konferencji Antoni Pomianowski z Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa i zastępca Burmistrza.
Zebrani praktycznie nie dyskutowali o tym czy stworzyć wspólną listę do rady miasta tylko jak ją zbudować, aby była silna.
- Liderami list w okręgach muszą być liderzy stowarzyszeń i komitetów lokalnych. Tylko wtedy jesteśmy w stanie zwrócić uwagę naszych mieszkańców na taką listę. To oni mają za zadanie skupić wokół swojej osoby poparcie innych komitetów i chociaż w części przełożyć je na poparcie do rady miasta. Nie stać nas na kreowanie nowych ludzi na rok przed wyborami, ponieważ nie mamy takich środków jak partie polityczne, które otrzymują subwencje z naszych podatków. Drugim podstawowym warunkiem jest zrozumiała i przekonująca nazwa tego komitetu. Trzecim jest wyrazisty kandydat na prezydenta, który musi cieszyć się poparciem wszystkich. To są rzeczy do spełnienia w sytuacji, kiedy będziemy zdeterminowani – mówił Grzegorz Wysocki z Ochockiej Wspólnoty Samorządowej i zastępca burmistrza na Ochocie.

Właśnie zagadnieniu nazwy poświęcone było wystąpienie pana Patryka Hałaczkiewicza koordynatora ogólnopolskiego komitetu Bezpartyjni Samorządowcy.  Zaproponował przystąpienie zebranych do tej inicjatywy zarówno w wymierzę wyborów do sejmiku jak i do rady miasta.

- Chcemy stworzyć komitet, który będzie miał synergię w całym kraju, czas antenowy oraz numer listy losowany na poziomie krajowym. Chcemy zaproponować Państwu współpracę na poziomie luźnej federacji. – powiedział pan Patryk Hałaczkiewicz.

Propozycja Bezpartyjnych Samorządowców nie została odrzucona a prace nad wspólną listą do rady miasta będą kontynuowane.