Sławomir Nitras: - Jeśli będą dzielić Mazowsze, skończy się karczemną awanturą.

Sławomir Nitras, poseł Koalicji Obywatelskiej, zgodził się porozmawiać z Łukaszem Perzyną. "Jeśli będą dzielić Mazowsze, skończy się karczemną awanturą".

Czy dostrzega Pan przyspieszenie w przygotowaniach PiS do podziału województwa mazowieckiego na dwa?

- Widzę rzeczywiście pośpiech w tych działaniach. Rodzi się pytanie, czy to tylko próba przykrycia trudności, związanych z rekonstrukcją rządu. Czy rzeczywiście głównie o Mazowsze chodzi.

Przyzna Pan jednak: mogą to zrobić, bo w Sejmie dysponują większością. Senat może tylko na krótko wstrzymać procedowanie. Uda się im?

- Jeśli to przeprowadzą, skończy się karczemną awanturą. Nie można przecież równocześnie mówić wiele o cięciach w administracji, zapowiadać zwolnienia urzędników i zarazem tworzyć dwie nowe, rozdęte struktury, zamiast jednej, dotychczas istniejącej. To wojna, której rządzący wygrać nie mogą. 

Kto ich powstrzyma?

- Ludzie. Nie chcą nowego podziału. Zamach PiS na Mazowsze, na tutejszy samorząd, skończy się klęską. Jeden przykład już mieliśmy...

Jaki?

- Gdy PiS planował przyłączanie do Warszawy gmin podmiejskich, tworzenie na siłę metropolii, skończyło się to klęską, bo sami mieszkańcy się temu skutecznie przeciwstawili. Władze lokalne rozpisywały referenda, które opcja pisowska masowo poprzegrywała, wbrew obawom frekwencja okazała się wystarczająca, żeby wynik stał się obowiązujący, bo ludzie nie są obojętni.

Mazowiecka Wspólnota Samorządowa proponuje przeprowadzenie referendum w sprawie ewentualnego podziału Mazowsza na dwa województwa: stolicę z przyległościami i pozostałą część. Czy to dobry pomysł, żeby o losie regionu zdecydowali w powszechnym głosowaniu sami mieszkańcy?

- Oczywiście, że tak. Uważam, że województwo powinno ogłosić referendum. W takim wypadku, gdy w grę wchodzi projekt zmiany administracyjnej, rzutującej na przyszłość milionów mieszkańców Mazowsza, referendum powinno być obligatoryjne jako forma - obowiązkowych przecież - konsultacji społecznych.   

^{_{Fot. wnp.pl}}

Łukasz Perzyna

CZYTAJ RÓWNIEŻ: