
To była największa z dotychczasowych próba alertów wysyłanych przez Rządowe Centrum Bezpieczeństwa. W sobotę, 9 marca do mieszkańców dziesięciu województw miały trafić ostrzeżenia o silnym wietrze i krótkie przestrogi: "Unikaj otwartych przestrzeni. Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr. Zostań w domu jeśli możesz."
Miały trafić, bo okazuje się, że coś poszło nie tak. Część użytkowników telefonów alerty dostało, inni nie. RCB przekazuje informacje do operatorów komórkowych i na pierwszy rzut oka wygląda na to, że to u nich wystąpiły jakieś problemy, ale czy na pewno?
- Kompletny bałagan i jeśli zawaliły sieci komórkowe to chyba wszystkie, co raczej jest niemożliwe. Żona ma dwa telefony - w dwóch sieciach: Play i T-mobile. Dostała dwa smsy na Play, na T-mobile żadnego. Ja natomiast w T-mobile mam dwa ostrzeżenia. Córka w Orange dostała, syn w tej sieci już nie. Jak to wszystko tłumaczyć?- opisuje w mailu do naszej redakcji Czytelnik, a my mamy nadzieję, że kolejne smsy jednak dotrą tak jak powinny do każdego z mieszkańców.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie