
Odwiedzone zostały mogiły między innymi Dąbrowszczaków, syndykalistów walczących w Powstaniu Warszawskim oraz żołnierzy Armii Ludowej.
Członkowie i sympatycy Historii Czerwonej spotkali się na Powązkach Wojskowych, przy pomniku Armii Ludowej. Uczestnicy wydarzenia przynieśli znicze, kwiaty oraz środki czyszczące.
Kolejnym odwiedzonym grobem było miejsce pochówku Andrzeja Struga. Ten zmarły w 1937 roku pisarz i scenarzysta działał w ruchu niepodległościowym i socjalistyczym, a także był wolnomularzem. Służył w 1 Pułku Ułanów Legionów Polskich. Jego imię nosi jedna z głównych ulic Radomia.
Następnie grupa udała się na grób Henryka Toruńczyka. Był pułkownikiem Ludowego Wojska Polskiego, uczestnikiem wojny domowej w Hiszpanii i II wojny światowej. Nieopodal znajdował się też grób Mariny Calvo-Fernandez, członkini ruchu antyfaszystowskiego w Hiszpanii.
Pamięć o Powstaniu WarszawskimOdwiedzono także groby powstańców warszawskich ze 104 Kompanii Związku Syndykalistów Polskich. Po pierwszej nieudanej akcji Kompanię włączono w struktury Zgrupowania "Róg". Owe struktury, nie tracąc pełni swojej autonomii, zostały taktycznie podporządkowane Polskiemu Państwu Podziemnemu.
Często zapomina się, że w Powstaniu walczyło także Ludowe Wojsko Polskie, które wsławiło się walkami o przyczółek czerniakowski. Historia Czerwona co roku przypomina, że po polskiej stronie walczyły także inne formacje niż Armia Krajowa, ale ich rola jest marginalizowana z przyczyn politycznych.
Odwiedziny u DąbrowszczakówUczestnicy akcji udali się pod pomnik upamiętniający polskich ochotników wojny domowej w Hiszpanii. Tam grób został pozamiatany i ozdobiony wstążkami w barwach Brygad Międzynarodowych, po czym odśpiewano "Międzynarodówkę".
Żołnierze i poeciUpamiętniono także pułkownika Wojska Polskiego Tadeusza Filipka i komandora Józefa Czerwińskiego.
Następnie uczestnicy wydarzenia udali się na grób Lucjana Szenwalda, poety, który poległ w bitwie pod Lenino. Szenwald w tekstach poruszał tematy społeczne i polityczne, a jego teksty były wykorzystywane w muzyce. Przykładowo utwór "Płać, chłopie, płać" zespołu Hańba!, jest muzyczną interpretacją wiersza Szenwalda. Nie można nie wspomnieć o Stefanie Grzesiuku, który zaśpiewał znaną balladę "Niech żyje wojna". Mało kto pamięta, że autorem słów jest Lucjan Szenwald:
Niech żyje wojna!
Muzyczka marsza rżnie
Wojna!
Pieniążki sypią się
Wroga bij w imię Boga
Za cudzą kieszeń oddaj młode życie swe!
Spacer po Powązkach zakończył się starannym wyszorowaniem nagrobka Władysława Broniewskiego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie