
Plac Trzech Krzyży - z początku patrol w tym miejscu wyglądał spokojnie. Zmieniło się to, gdy funkcjonariusze zobaczyli pewnego człowieka.
W nocy 25 września bieżącego roku strażnicy miejscy patrolowali Plac Trzech Krzyży w Warszawie. Minęła godzina 1.30, gdy zobaczyli mężczyznę, próbującego iść chodnikiem. Próby nie były zbyt udane, ponieważ w pewnej chwili 48-latek zaczął się kiwać i z wiatrem podążać w stronę jezdni. Funkcjonariusze musieli zareagować, żeby zapobiec dramatowi.
Strażnicy Miejscy poprosili delikwenta o pokazanie dokumentów. Ten z kieszeni wyjął etui, w którym znajdowała się między innymi mała torebeczka z zapięciem strunowym. W środku był biały proszek. Pytany o to 48-latek nie umiał wytłumaczyć, co to za substancja. Na miejsce wezwano więc patrol policyjny. Policjanci znaleźli następne dwa woreczki z taką samą zawartością, w związku z czym mężczyznę przetransportowano na komendę. Test narkotykowy wykazał, że substancją była kokaina.
Fot. pixabay.com
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie