
Pewna kobieta uznała, iż wybierze się na stację paliw. Gdy na miejsce przyjechali strażnicy miejscy, ucieszyła się tylko pracownica.
Pewna 30-latka z Bytomia postanowiła, że w Sylwestra zrobi coś głupiego, choć w jej głowie pewnie to takie nie było. Ale od początku...
Strażnicy miejscy w sylwestrowy poranek podjechali na stację paliw przy ul. Marcinkowskiego na Pradze-Północ, żeby zatankować radiowóz. Zaskoczyła ich tam radość pracownicy, która podeszła do nich, jak tylko pojawili się na miejscu.
Kobieta opowiedziała mundurowym, że chwilę wcześniej klientka (lub raczej niedoszła klientka) wzięła z półki kilka butelek piwa i... uciekła bez płacenia za produkty. Funkcjonariuszom prędko udało się złapać złodziejkę i doprowadzić ją z powrotem na stację. 30-latka oddała dwa czteropaki piwa sprzedawczyni.
Na miejsce wezwano policję, która przejęła sprawę i kobietę.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie