Reklama

Tragedia w Genui. A co z Trasą Łazienkowską?

Tydzień temu cały świat obiegła straszna wiadomość z Genui we Włoszech. Na skutek zawalenia się mostu na autostradzie życie straciły 43 osoby, a kilkanaście zostało rannych. Jak informują włoskie władze jeszcze za wcześnie jest na ustalenie przyczyn katastrofy. W mediach pojawiają się informacje o uderzeniu pioruna, podtopieniu konstrukcji mostu. Pewne jest jednak to, że most był w złym stanie technicznym.

- W obliczu takiej tragedii pytanie, co się stało, muszą zadać sobie wszyscy, wszystkie kompetentne władze i osoby sprawujące odpowiedzialność. - powiedział po przybyciu na miejsce katastrofy Premier Włoch Giuseppe Conte.

To, że piszę o tej tragedii na moim blogu na portalu Warszawa i Okolice nie jest przypadkowe. Skłoniło mnie to do zastanowienia się nad stanem technicznym stołecznych mostów. Wszyscy chyba doskonale pamiętamy pożar mostu Łazienkowskiego w lutym 2015 roku. Później wielomiesięczną jego odbudowę. Na szczęście nikt wtedy nie ucierpiał. Ale czy wyciągnęliśmy wnioski z tej lekcji?

Duża część mostu po pożarze musiała być odbudowana i raczej o stan techniczny tego fragmentu nie powinniśmy się martwić. Ale co z pozostałą jego częścią, co z Trasą Łazienkowską? Zdjęcia z galerii powyżej nie napawają optymizmem. Wystające pręty, kruszące się fragmenty konstrukcji. Konstrukcji która oddana została do użytku 22 lipca 1974 roku.

Pytanie też o drewnianą nawierzchnię torowiska na moście Gdańskim. Zaraz po pożarze mostu Łazienkowskiego zapowiadano wymianę drewna na metalową kratownicę. Do dzisiaj jednak do tego nie doszło.

Paweł Dąbrowski / BEZPARTYJNI Praga Południe

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do