
Tragicznie zakończyła się kąpiel w stawie na Jelonkach 62-letniego mężczyzny. Pomimo długiej reanimacji, nie udało się go uratować.
Dramatyczne zdarzenie rozegrało się wczoraj po godzinie 16. Na terenie Glinianek Sznajdra, na Jelonkach Południowych (Bemowo) relaksowała się trójka znajomych: dwóch mężczyzn i kobieta. W pewnym momencie jeden z panów postanowił skorzystać z wodnej kąpieli. Wszedł do wody, jednak z niej nie wypłynął.
Zaniepokojeni znajomi, długą nieobecnością 62-latka wezwali pomoc, po służby zadzwonił też przechodzień, który zauważył, że "na środku stawu coś się dzieje". Mężczyznę wyciągnięto z wody, jednak był nieprzytomny. Pomimo ponad godzinnej reanimacji nie udało się go uratować.
Jak ustaliła stołeczna policja, dwójka jego znajomych była pod wpływem alkoholu.
Według danych Komendy Głównej Policji, w czerwcu utonęło 87 osób, w lipcu: 61, a w sierpniu do wczoraj już 13. Przed nami długi weekend. Zachowujmy rozsądek nad wodą!!!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie