Reklama

Trzaskowski: Zapewnić bezpieczeństwo w komunikacji, ale w sposób elastyczny

26/03/2020 17:59

W stanie epidemii celem priorytetowym jest zapewnienie maksymalnego bezpieczeństwa warszawiankom i warszawiakom. Od środy 25 marca na ulicy stolicy wyjechało maksimum autobusów i tramwajów. Jednak dostosowanie Warszawskiego Transportu Publicznego do funkcjonowania w stanie epidemii, a także obowiązujących rozporządzeń wymaga elastyczności. Pojawia się dużo pytań, na które rząd musi odpowiedzieć jak najszybciej.

– Dla nas od samego początku epidemii koronawirusa najważniejsze było bezpieczeństwo warszawianek i warszawiaków. Nie mniej ważne jest jednak racjonalne podeście do podejmowania decyzji. Dlatego apeluję, żeby spory polityczne odłożyć w tej chwili na półkę i skoncentrować się na tym, żeby pozwolić samorządom działać w sposób racjonalny – poinformował Rafał Trzaskowski, prezydent m.st. Warszawy – Dzisiaj na ulice Warszawy wyjechało maksimum autobusów i tramwajów, odpowiednio 1440 i 382 pojazdy. Chcemy zapewnić bezpieczeństwo, ale w sposób elastyczny. Tymczasem od rządu dostajemy sprzeczne sygnały. Główny Inspektor Sanitarny skierował do nas pismo, żeby przywrócić stały tygodniowy rozkład jazdy, podczas gdy w rządowym rozporządzeniu nakłada się na nas obowiązki wymagające właśnie elastyczności.

Wśród pytań, które nieustannie się pojawiają, są także kwestie związane ze sposobem, w jaki ma być kontrolowana liczba pasażerów w pojazdach? Jak weryfikować zapełnienie w pociągach metra czy dwu wagonowych składach metra? Czy należy zakryć co drugie siedzenie w pojeździe?

Obecnie w pojazdach są wywieszone plakaty informacyjne, przypominające o konieczności zachowania odstępów. Został przygotowany komunikat, który będzie wyświetlany na ekranach w pojazdach komunikacji miejskiej – jest w nim mowa min. o zachowaniu odstępu, nierozmawianiu przez telefon, planowaniu podróży, aby była jak najkrótsza.

Głównym zadaniem Transportu Publicznego jest zapewnienie realizacji wszystkich kurs(w porannych oraz kursów realizowanych w godzinach szczytów komunikacyjnych.