
Od 1 stycznia 2022 roku na wędkarzy z Warszawy czekają nie tylko większe opłaty za amatorski połów ryb wędką, o czym pisaliśmy w artykule o opłatach za wędkowanie na mazowszu. Zostały również rozszerzone zakazy zabierania i przechowywania ryb drapieżnych takich jak szczupak, sandacz i boleń na Wiśle w Warszawie oraz na tak chętnie uczęszczanym przez wędkarzy Kanale Żerańskim.
Wędkowanie Wisła Warszawa
Zakaz zabierania drapieżników złowionych w Wiśle na terenie Warszawy został wprowadzony w 2020 roku. Wówczas zakazem był objęty odcinek rzeki od mostu Siekierkowskiego do mostu Marii Skłodowskiej-Curie. W 2022 roku dotyczy to już odcinka od mostu południowego do mostu Marii Skłodowskiej-Curie
Wędkowanie Kanał Żerański
Strefa „no kill” to temat bardzo często dyskutowany przez miłośników wędkowania na Kanale Żerańskim. W 2021 roku na początku strefa obowiązywała od mostu w Aleksandrowie do ujścia kanału do Zalewu Zegrzyńskiego. W trakcie roku jednak zakaz został zdjęty. Początek 2022 roku przyniósł kolejną zmianę. Na całym Kanale Żerańskim nie można zabierać i przechowywać drapieżników (szczupak, sandacz i boleń). Zakaz, przynajmniej na chwilę obecną, obowiązuje przez cały rok od ulicy Modlińskiej do ulicy Zegrzyńskiej w Nieporęcie.
Czy zakazy to dobry pomysł? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach poniżej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wędeczką nie można, ale siatami będą ciągnęli.
pzw związek komunistyczny jak każda inna mafia. nic nowego
Można tylko zabierać nie można
Niedługo będą pobierać opłaty za kartę przy całkowitym zakazie wędkowania
To może wszystko będziemy wypuszczać. PZW się wzbogaci i może kupi ryby by zasilić wody.
Powiedzialem sobie,ze nie bede płacjl na tych lesnych dziadow ktorzy zyja za nasza kase jak pączki w masle.Od kilku lat nie płace i mam ich w doopie.Robia sibie spedy nad woda za nasze pieniadze i z nas sie smieja.Komuna w czystym wydaniu.
Totalnie nie rozumiem tego jesli ryba ma wymiar i jest chec ze strony wedkarza na zabranie jej z lowiska i przyzadzenie sobie w domu to dlaczego nie ma takiej mozliwosci? Dla utrzymania ekosystemu drapieznik w nadmiarze to szkodnik na bialorybiu, ale w naszych wodach siatkami nadrobia. Dlatego wedkarz placi a rybak korzysta, taka polityka. Jebac pzw!!!!
Pisanie że drapieżnik w nadmiarze to szkodnik, szczególnie przy naszym rybostanie świadczy o całkowitym braku wiedzy w temacie. Przez takich wędkarzy co wszystko co się rusza by zjedli mamy taki stan wód a nie inny. Oczywiście nie twierdzę że PZW jest bez winy.
Już nie opłacam karty w pzw, łowię na dzierżawionym zbiorniku gminnym oraz innych zbiornikach prywatnych do których te kasztany również się przymierzały. Ta organizacja powinna zmienić nazwę na pzr, bo dla wędkarzy poza podwyższaniem limitów i wymiarów niewiele wnosi. Jak wywalą to dziadostwo i zajmą się wodami ludzie z wartościami chętnie skorzystam.
PZW to PZPR I SB
Cała prawda
jebać PZW ja łowię bez karty i biorę ryby kiedy chcę i ile zdołam przerobić w moim brzuszku ...
Żałośni są ci, którzy myślą że PZW to życie jak w bajce. 1200 na miesiąc diety dla prezesa do taki majątek że hoho. Tu nie ma co dyskutować bo by dyskutować to trzeba się znać w danym temacie. Zapewne,robione były w tej kwestii badania, skoro podjęta była taka decyzja. Zastanowić się trzeba nad zapędami wód polskich i dziwnej organizacji swp wody polskie by przejąć obwody rybackie i prowadzić tam gospodarkę rybacką. Już instytucje powstałe za czasów ostatniej władzy lub i przejęły majątek państwa niszczą go na potęgę. Nie wiem jak Wy ale ja nie chcę by nasze włosy za kilka lat wyglądały jak nasze lasy albo stadniny koni jak w Janowie czy Michałowie
Witam, Bzdury Pan pisze 1200 zł dla Prezesa. Jeśli Prezes PZW dostaje tylko 1200 zł. To ludzie w ZG, powinni zarabiać 800 zł, a Skarbnik 600 zł. Pan napisze skoro płacą w PZW jest tak niska. To dla czego, nikt nie chce zrezygnować i trzyma się Koryta w ZG i całym PZW. Zrubcie Zakaz Łowienia Sieciami na Rzekach. Zabierzcie Dzierżawę na Wiśle. Bo Sieci Stoją Pana Dzierżawcy Dzień i Noc na Wiśle. I Zrubcie porządek z tymi Tysiącami Kormoranów co pożerają, kaleczą Wszystkie Ryby. Zobacz Pan co robią Kormorany na Wiśle od Mostu do Azotów. Pozdrawiam
Czy zakaz rozstawiania sieci też wprowadzili ?
Lepsze by było zarybianie, ale co ja tam wiem.
Ludzie.... przestańcie ja was proszę mysleć kategoriami waszych dziadków czy ojców.... Możecie być pewni że prędko a prawdopodobnie nigdy nie wrócą czasy kiedy dzika woda w Polsce będzie kipiała od ryb i każdy będzie mógł do woli łowić i brać ile dusza zapragnie. Nastąpiło tyle praktycznie nieodwracalnych zmian środowiskowo-cywilizacyjnych w większości niekorzystnych min. dla ekosystemów wodnych że stoimy przed wyborem albo radykalnej zmiany modelu wędkarstwa (a także ochrony przyrody) albo życia wspomnieniami jak to kiedyś było że się po dwa ,trzy łowiło. Jest to problem globalny, nie tylko nasz - populacja ryb słodkowodnych drastycznie się kurczy. Zanim posypią się oskarżenia o jakieś zielono lewicowe poglądy proponuję sprawdzić dane dostępne w necie (dla kumatych) lub nawet środowiskowe GUS. Oczywiście złe gospodarowanie wodami przyczyniło się także do tego co teraz widzimy ale nie tylko. Popytajcie np wędkarzy z dolnej Wisły jak jest z rybami po warszawskim incydencie kałowym
Pisali gadali guzik wymyślili
Dla mnie to powinni zlikwidować PZW bo to szuje i złodzieje Powinni również zlikwidować całkowicie pozwolenia na połów sieciami A w szczególności rybaków z jezior i rzek Powinni pozostać tylko wędkarze łowiący wędkami Zakaz zabierania ryb dla wędkarza to śmieszne!!!! Bo rybaka to nie obowiązuje a zabiera ryba również nie wymiarowe i nikt go nie kontroluje My wędkarze a jest nas setki tysięcy powinniśmy się postawić i choć jeden rok nie zapłacić za kartę to wtedy budżet by im zmalał o parę milionów to by się nauczyli z tego względu że by nie dostali żadnej kasy
Zarazą toczącą polski i pewnie nie tylko polski świat wędkarski jest rybactwo śródlądowe. Nie będzie dobrze, jeśli na tej samej wodzie urzędują wędkarze i rybacy. Naiwni w swojej uczciwości wędkarze nie dość, że płacą składki, to jeszcze bawią się we wszelkiej maści no kille, a rybacy w tym czasie pękają ze śmiechu. Tzw. odłowy selektywne, które organizują leśne dziadki to nic innego jak pic na wodę fotomontaż. Podczas takich odłowów ginie w sieciach masa cennych dla wód ryb. I nie chodzi tylko o leciwe okazy - przede wszystkich chodzi o drapieżniki, których każda zdrowa woda potrzebuje jak najwięcej. Rybactwo śródlądowe, w ogóle połów siecią powinien być zakazany na wodach "publicznych". Zrobić reformę, oddać część akwenów rybakom i niech tam sobie ciągną wszystko co 5 minut - nawet ze ślimakami i mułem, jeśli taka ich wola. Natomiast od wód wędkarzy precz wtedy z łapami! Szybko się przekonamy, gdzie ryba będzie miała się lepiej, na których wodach. Mały przytyk jednak też w kierunku wędkarzy. Narażę się wielu osobom, ale moi drodzy, używanie wszelkiego rodzaju lokalizatorów pozycji ławic, czy pojedynczych ryb, to w mojej ocenie takie "małe kłusownictwo". Badać ukształtowanie dna, głębokości - ok, natomiast szukać szczupaka, by podać mu gumę z hakiem na grzbiet? No, sorry... to już nie wędkarstwo, tylko jakieś podchody. Ryba jest bez szans w zasadzie. Cała tajemniczość i niespodzianka na haku przy czymś takim znika. Dziewicza woda? ...mimo, że zeskanowana setki razy. Czy o coś takiego chodzi w wędkarstwie? Temat do przemyśleń. Jestem genetycznym spinningistą, ale widząc to, co się dzieje, w 2022 całkowicie zarzuciłem wycieczki za drapieżnikiem. Kupiłem bolonkę i czytam właśnie, by wiedzieć jak się do tego w ogóle zabrać. W tym roku tylko białoryb. Głupota? Możliwe. Dodam jeszcze, że uciekam z opłatami z mazowieckiego... i tak zbyt późno uważam. Połamania!
Nic dodać nic ujać Sami mięsiarze, chcesz zjeść Rybę Idź do sklepu i sobie kup,Dla czego tak Piszę to Proste. Rybacy i Sieci To praca dla Ludzi i Ryba w Sklepie którą można sobie kupić.. dla czego zasada dla Wędkarz No KiLL jest Super Dobra a no Dla tego że Limity Połowów mają Rybacy to ich Praca taka jak karzda inna i nie Wszędzie mogą Polawiać, Zastanawiacie sie dla Czego Zasada Dla wędkarzy No KiLL to prawodłowe rozwiązanie to Proste, dzięki temu będą Ryby których nie wylowił Rybak, którymi każdy Wędkarz może się Cieszyć, To na Prawdę Bardzo Proste,dla czego w UK są Ryby??? Bo łowi się Ryby i Wypuszcza są też Rybacy tacy sami jak Wszędzie. Dla czego Jest mało Ryby w pl a no dla tego bo Rybak Pracuje, a Wędkarz zabiera wszytko co złowi, ok no prawie wszytko. O kłósownikach nie Wspomnę to inna Sprawa z Którą każdy wędkarz powinien Walczyć dla Siebie i dla Pokoleń.
Czy to oznacza, że będzie egzekwowany zakaz połowu "na żywca" ? Przecież tak złowiona ryba jest nie do odratowania.