
Weekend nie zaczął się spokojnie; dla strażaków bardzo pracowicie. Pod Warszawą wybuchł groźnie wyglądający pożar warsztatu.
UWAGA: TYLE CO INFORMOWALIŚMY O TRAGICZNYM FINALE POSZUKIWAŃ DWÓJKI NASTOLATKÓW Z PODKARPACIA. Cała Polska wstrzymywała oddech, ale nie udało się zdążyć na czas.
Tymczasem w miniony piątek - 10 października - o godzinie 12:26, strażacy otrzymali zgłoszenie o płomieniach w warsztacie samochodowym przy ul. Szymanowskiej w Teresinie. Pożar objął niestety cały budynek jeszcze przed zanim służby przybyły na miejsce - było już za późno na ratowanie obiektu.
Strażacy niezwłocznie przystąpili do działań, które skupiły się zarówno na obronie znajdującej się w bezpośredniej bliskości wiaty z oponami, jak i gaszeniu ognia. W kulminacyjnej fazie działań podawano trzy strumienie wody, a później także pianę gaśniczą. Po niespełna kwadransie od przybycia pierwszych wozów strażackich ogień uznano za opanowany, a akcja przeszła w etap dogaszania. Szczęśliwie w wyniku zdarzenia nikt nie został ranny.
W ramach stosowanej profilaktyki antynowotworowej ratownicy JRG PSP po zakończeniu działań gaśniczych przebrali się w ubrania zastępcze. Zabrudzone kancerogennymi produktami spalania ubrania specjalne, umieszczone w przewidzianych do tego celu opakowaniach, były przewożone poza kabiną samochodu gaśniczego.
- informuje Komenda Powiatowa PSP w Sochaczewie.
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie