
W czasie powrotu z działań, w wypadku zginął 35-letni strażak. Dzisiaj w jednostkach w całym kraju oddano hołd zmarłemu druhowi.
Punktualnie o godzinie 8 w całej Polsce zawyły strażackie syreny, w pojazdach włączono sygnały świetlne i dźwiękowe. Tak strażacka brać oddała hołd tragicznie zmarłemu druhowi Marcinowi.
Do dramatycznego zdarzenia doszło wczoraj nad ranem. Po ciężkiej nocy spędzonej na akcji gaśniczej w Zakładzie Produkcji Paliw Alternatywnych w miejscowości Osła (woj. dolnośląskie), strażacy wracali autostradą A8. Ok. godziny 3:30 kierowca strażackiego busa stracił nad nim panowanie i uderzył z wielką siłą w bariery energochłonne.
Samochodem jechało trzech strażaków Państwowej Straży Pożarnej w wieku 35, 41 i 56 lat. Niestety, wypadku nie przeżył 35-letni strażak. Druh Marcin zmarł w drodze do szpitala.
- "Pozostałych dwóch strażaków zostało rannych. Strażak, który zginął zostawił żonę i dwoje małych dzieci" - informuje Luka&Maro.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie