
Dawno, dawno temu, kiedy głową ledwie sięgałem ponad stół moim ulubionym dniem tygodnia była niedziela. I to wcale nie dlatego, że tego dnia do kaszki mannej przygotowanej na mleku dostawałem wbite jajko i była ona posypana cynamonem a zamiast mleka, było kakao. Powód był zupełnie inny. Zawsze koło południa i to bez względu na porę roku tata uchylał okno i po chwili oczekiwania dało się usłyszeć ciche dźwięki rozbrzmiewającej gdzieś od strony ulicy muzyki. Muzyka stawała się coraz głośniejsza i po chwili można było poza muzyką usłyszeć słowa znanych warszawskich piosenek.
Wtedy tata wyglądał przez okno po czym, wracał do pokoju, wyjmował z kieszeni monetę i zawijał ją w przygotowany uprzednio papierek. Monetę zawijało się w papierek z szacunku dla pieniądza oraz dla grającej na ulicy orkiestry, aby nie musiała podnosić monet bezpośrednio z ulicy. Jak tata był przy forsie, to zawijał monetę, na której widniała Kolumna Zygmunta z lecącymi żurawiami. Wtedy na kartce trzeba było dopisać tytuł ulubionej piosenki. Po wyrzuceniu zawiniętej w papierek dziesięciozłotówki po kilku minutach dobiegał z dołu dźwięk zamówionego utworu. Z czasem orkiestra gdzieś zniknęła, jak się później okazało za sprawą jakiegoś mieszkającego w pobliżu milicjanta czy zomowca, któremu poranne koncerty przeszkadzały w niedzielnym czytaniu dzieł Marksa czy Engelsa.
Takie wspomnienia powróciły, kiedy w sobotnie popołudnie słuchałem koncertu, jaki miał miejsce na Rynku Starego Miasta z okazji 95 lat Orkiestry z Chmielnej a dokładnie z ulicy Chmielnej, która w czasach PRL-u nazywała się ulicą Rutkowskiego. Nie sądzę, aby to była ta sama orkiestra, która lata temu grała w niedzielne poranki na ulicach Powiśla. Nie mniej z przyjemnością posłuchałem wszystkich znanych starych warszawskich piosenek a w tym piosenek powstańczych do tego w świetnym wykonaniu. Licznie zgromadzona publiczność również świetnie się bawiła. Dwie godziny koncertu minęło, jak z bicza strzelił i nie pozostaje nic innego jak czekać na koncert z okazji kolejnej rocznicy.
Foto: Sławek Bogdański
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie