
Wczoraj salon marki Xiaomi Polska w Galerii Mokotów zrobił wielką promocję dla swoich gości. W planach salon miał sprzedaż swoich telefonów w bardzo atrakcyjnych cenach. W planach bo do sprzedaży ostatecznie nie doszło. Wszystko przez z byt duże zainteresowanie i obawy właścicieli o bezpieczeństwo. Salon nawet nie został otwarty!
Jeszcze w nocy poprzedzającej otwarcie salonu przed Galerią Mokotów ustawiły się tłumy ludzi. A w sobotę po otwarciu zgromadzeni ruszyli pod salon. Ten jednak był cały czas zamknięty. Właściciele wydali oświadczenie, że sytuacji przerosła ich oczekiwania i z względów bezpieczeństwa nie otworzą sklepu. Może i słusznie. Bo w tłumie zgromadzonych nie brakowało nerwowych osób, które na siłę się przepychały i krzyczały słowa których nam nie wypada tutaj zacytować. To co działo się przed samym salonem można zobaczyć na załączonym powyżej filmie. UWAGA brzydkie słowa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Całą noc stali pod Galerią Mokotów. Co tam się działo?
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
"z byt"? kto to redaguje, przedszkolaki?
To jest marketingowa ustawka.
tak sie zachowuja Afro-American w walmarkcie brawo Polacy
Cześć panowie, z tej strony Monika 25 lat. Chętnie poznam normalnego faceta. Nie szukam sponsora, nie interesuje mnie jakie masz zarobki, samochód itp. Przede wszystkim cenię kulturę osobistą i poczucie humoru, wygląd dla mnie to sprawa drugorzędna. Zainteresowane osoby zapraszam do kontaktu. Więcej moich zdjęć można zobaczyć na moim profilu : https://wyspakobiet.eu/monia25