
Barka bez załogi podróżowała po Wiśle od mostu Świętokrzyskiego w kierunku Śląsko-Dąbrowskiego. Prawdopodobnie ze względu na wysoki stan wody w rzece, zerwała się z cumy i dryfowała z prądem.
Po godz. 21 dostaliśmy informację, że odcumowała się jedna z barek technicznych, z koparką – poinformowała podkom. Kinga Czerwińska, oficer prasowa komisariatu rzecznego policji w Warszawie.
Barka samodzielnie odpłynęła od mostu Świętokrzyskiego i zaczęła dryfować z prądem rzeki.
Jest dość wysoki stan wody w Wiśle, mogło dojść do odwiązania samoistnego. Barka została zabezpieczona, sprowadzona bezpiecznie do praskiego brzegu i tam zajął się nią właściciel – mówi podkom. Kinga Czerwińska.
Na początku akcji odholowanie barki przez policje nie powiodło się. Na pomoc ruszyła straż pożarna oraz grupa wodno-nurkowa z łodziami. Jednak funkcjonariusze komisariatu rzecznego policji dali radę samodzielnie zatrzymać barkę z ciężką maszyną na pokładzie.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Fot. KRP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie