
Szykuje się następny protest związany z przewidzianą trasą Wschodniej Obwodnicy Warszawy, która przebiegać ma przez tereny Wesołej.
Mieszkańcom Sulejówka i Wesołej nie podoba się teraźniejszy plan na budowę Wschodniej Obwodnicy Warszawy, w związku z czym zapowiadają manifestację. Odbędzie się ona w poniedziałek (25 lutego bieżącego roku) przed siedzibą Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Akcja wspierana jest przez Polskie Stronnictwo Ludowe.
Dziś (22 lutego 2019 roku) miała miejsce konferencja w Sejmie, na której rzecznik PSL, Jakub Stefaniak oraz mieszkańcy Wesołej oraz Sulejówka zachęcali do uczestnictwa w zaplanowanym wydarzeniu. Wiadomo, że akcja związana jest z postanowieniem środowiskowym, które zostało wcielone w życie 28 grudnia ubiegłego roku. Wydała ją Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku, a dotyczy właśnie niczego innego, jak przebiegu Wschodniej Obwodnicy Warszawy przez określoną dzielnicę.
Przewodniczący manifestacji, Sylwester Kominek widzi liczne powody do zgromadzenia. Wypowiedział się w tej sprawie:
- Decyzja jest jednym wielkim kuriozum. Najbardziej istotną rzeczą dla nas jest to, że to postanowienie ma rygor natychmiastowej wykonalności, oznacza to, że mieszkańcom odebrano prawo do ścieżki odwoławczej...Mieszkańcy Wesołej czują się oszukani i dlatego uważamy, że ta decyzja jest zła i powinna zostać uchylona.
Wiceprezes stowarzyszenia "Sąsiedzi dla Wesołej", Karina Białek, również zabrała głos w tej sprawie, a jej słowa przytacza portal tvnwarszawa.tvn24.pl:
- Decyzja według nas powinna zostać uchylona, ponieważ narusza przynajmniej kilkadziesiąt punktów, artykułów ustawy o ochronie środowiska i kodeksu postępowania administracyjnego. Przede wszystkim została ona wydana przez niewłaściwy organ.
Wiemy, że mieszkańcy Wesołej oraz Sulejówka zamierzają domagać się swoich praw w sądzie. Nie poddadzą się, nie chcą zostawić miejsca, w którym żyją i które kochają, pod decyzję wyłącznie władz. Dzielnice są dla ludzi, a ludzie nie mogą być wykluczeni ze stanowienia o tym, jak będzie się działo. Jedna z mieszkanek, Marzena Nowogródzka zapewnia, że mieszkańcy przygotowują pozwy zbiorowe; nie zgadzają się oni bowiem, aby budować taniej, ale kosztem zdrowia osób.
Według Jakuba Stefaniaka to, co ma miejsce w Wesołej, wygląda naprawdę kiepsko.
- Decyzje o losie i przyszłości mieszkańców Warszawy podejmuje pani z Białegostoku, pytanie czy na zlecenie PiS-owskiego kacyka, któremu się nie podoba, że droga będzie przebiegała blisko jego domu.
Fot. pxhere.com
Informacje: tvnwarszawa.tvn24.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Brawo dla protestujących. Wiecie komu robicir krzywdę protestami w takim miejscu? Normalnym szarym ludziom wracającym z pracy i jadącym do niej ale na pewno nie rządowi ani ich pieskom z GDOSiu. Puknijcie się w czoło i jebnijcie z baranka w ścianę zanim wyznaczycie następna trasę podobnej lokalizacji. A może Warszawa przeniesie się z protestami do Wesołej i zrobi Wam takie korki że z pracy będziecie 6 godzin wracać debile