
Dwóch znanych brytyjskich komentatorów napisało w ostatnim czasie o Polsce. Chciałbym, żeby zawsze tak pisali o nas zagraniczni dziennikarze.
William Nattrass z „The Spectator” karci Unię Europejską w kontekście jej ataku na Polskę i Węgry, pisząc, że UE „musi (…) pokazać, że potrafi wysłuchać obaw swoich obywateli, zamiast rządzić za pomocą strachu”. Pisze także o „trudnych pytaniach o charakter UE jako podmiotu politycznego”. I dalej: „w sytuacji, w której Unia potrafi współpracować wyłącznie z uległymi rządami i politykami wpisującymi się w określoną ideologię, niektórzy obywatele UE zaczynają być naprawdę równiejsi od innych”. Brytyjczyk przestrzega też Brukselę przed naiwnym oczekiwaniem, że opozycja w krajach naszego regionu, gdy przejmie władze będzie zupełnie inna niż obecne rządy, twierdząc, że w sprawach imigracji czy LGBT mogą akurat podzielać politykę rządzących. Może mieć rację patrząc na Węgry, gdzie w parlamencie rządowa ustawa dotycząca LGBT przeszła tylko przy jednym głosie przeciw, bo prawie cała opozycja ją poparła…
Jeszcze bardziej znany Jeremy Clarkson krytykując swój kraj – Wielką Brytanię – i zastanawiając się, gdzie można by się wyemigrować równie krytycznie wypowiada się o USA, Włoszech, Hiszpanii i Grecji, a jako cel ewentualnej emigracji wskazuje… Polskę. Podkreśla, że „Wszyscy kierowcy ciężarówek i budowniczy wrócili do Polski”, w której nie ma problemu z kanalizacją, jak w Wielkiej Brytanii. Co ważniejsze, podkreśla również małe zróżnicowanie etniczne naszego kraju i, że nie panuje u nas – inaczej niż w USA, Australii czy jego ojczyźnie, „political correcnetss” czyli „polityczna poprawność”. Stwierdza też, że nie ma problemu z imigrantami, bo Polska „nie mieści się w Top 10 najpopularniejszej destynacji dla ludzi z Syrii i Somalii”.
Drodzy Państwo, „cudze chwalicie, swego nie znacie”!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie