
Specjalnie dla naszego portalu burmistrz Pragi Północ pan Dariusz Kacprzak komentuje bieżące wydarzenia związane z funkcjonowaniem w warunkach pandemii koronawirusa.
Chyba większość z nas oglądała lub przynajmniej słyszała o przygodach Janosika - tatrzańskiego zbójnika łupiącego bogatych i stającego po stronie biednych. Dla samorządowców takim Janosikiem jest ustawa o dochodach jednostek samorządu terytorialnego, w której zawarte są m.in. regulacje odbierające środki finansowe bogatym samorządom i przekazujące tym biedniejszym. Wśród samorządowców odprowadzane wpłaty do budżetu państwa nazywane są „janosikowym” i stanowią taki podatek od bogactwa, czyli de facto od wpływów do budżetu danej jednostki samorządu terytorialnego.
Już od wielu lat znacząca grupa samorządowców podnosi, że obecnie obowiązująca ustawa jest niesprawiedliwa i drenuje budżety największych polskich jednostek samorządowych, doprowadzając do konieczności ograniczania inwestycji prorozwojowych, które przecież mają służyć społeczności lokalnej.
Temat wybrzmiewa jeszcze mocniej w czasie, kiedy zmagamy się z pandemią COVID-19.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że Warszawa ma wpłacić 1, 209 mld złotych na „janosikowe” a jednocześnie podjąć wyzwania związane a aktywnym przeciwdziałaniem rozprzestrzenianiu się koronawirusa oraz wsparciem przedsiębiorców w tej trudnej sytuacji, to dostrzeżemy skalę problemu.
Same wydatki na ochronę zdrowia i życia mieszkańców Warszawy to jedno, ale warto zauważyć, że władze m.st. Warszawy uszczuplają swoje dochody budżetowe wprowadzając np. ulgi finansowe w płatnościach za wynajem lokali komunalnych. Jeśli do tego dołożymy fakt, iż wiele gałęzi przemysłu praktycznie nie funkcjonuje, to wiadomym jest, że odbije się to negatywnie na wpływach z podatków. Tak, więc Prezydent Rafał Trzaskowski ma wyjątkowo trudną sytuację – z jednej strony dochody będą spadać, z drugiej zaś wydatki rosnąć. Nie dziwi, zatem, że Prezydent złożył do Ministerstwa Finansów wniosek o zawieszenie lub zmianę sposobu naliczania „Janosikowego” – to słuszny i konieczny postulat by Warszawa mogła łagodniej przejść ten przez ten specyficzny czas.
Jeśli w tym zakresie Ministerstwo Finansów nie widzi możliwości dokonania kompleksowej zmiany, to warto by dopuścić do rozwiązania, w którym samorządy mają prawo do odliczenia od wpłaty na „janosikowe” wszystkich wydatków poniesionych na działania związane z ograniczeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa oraz tych, które dotyczą pomocy niesionej przedsiębiorcom, w tym wartości udzielonych ulg i bonifikat.
Niestety nie daje wiary, że rząd zareaguje – nie ma interesu w tym by pomagać Warszawie. Co na to wpływa? – polityka … i by Janosik pozostał dalej Janosikiem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie