
W nocy z soboty na niedzielę na Dworcu Centralnym doszło do tragedii. Co tam się dokładnie stało? Już wszystko wyjaśniamy...
Parę dni temu zamach terrorystyczny na jarmarku bożonarodzeniowym w Niemczech wstrząsnął całym światem, a na Trasie Łazienkowskiej doszło do dużego karambolu. Poza tym informowaliśmy również o tym, dlaczego karp jest PASSE, a pstrąg stanowi znacznie lepszą alternatywę dla łososia.
Dzisiaj jednak dowiedzieliśmy się, że ostatnio na Dworcu Centralnym rozegrała się istna tragedia, której świadkowie byli naprawdę wstrząśnięci. Była godzina około czwartej w nocy z soboty na niedzielę (21 na 22 grudnia 2024 roku), kiedy pewien mężczyzna nagle osunął się w drzwiach dworca, upadając na ziemię. Świadkowie natychmiast powiadomili o sytuacji służby, które bez wahania zareagowały.
Mężczyzna - jak się szybko okazało, w kryzysie bezdomności - 52-letni obywatel Białorusi, pomimo długiej reanimacji i wysiłków, niestety zmarł na miejscu. Na miejscu swoje działania prowadziła oczywiście policja, dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie