Reklama

Czy globalne i lokalne idzie w parze?

W ostatnich miesiącach wielu publicystów zadaje sobie pytanie, czy pandemia która dopadła świat, nie spowoduje zahamowania rozwoju globalnej struktury gospodarki? Czy globalne łańcuchy wartości mogą być zerwane? Pojawiają się publikacje, które wskazują wady globalizacji. Przeżywamy obecnie trudny dla światowej gospodarki okres.

W momencie wielkiej międzynarodowej niepewności, gdy różne wielostronne instytucje są sparaliżowane, a państwa narodowe z trudnością dają sobie radę, miasta i ich liderzy stają się wizjonerami na miarę XXI wieku. Miasta chcą być częścią globalnego podziału pracy. Burmistrzowie wiedzą, że ich miasta należą w równym stopniu do cywilizacji globalnej sieci, jak i do ich krajów ojczystych. Jednak poza kilkoma megamiastami na Zachodzie i Dalekim Wschodzie, niewiele wiemy o tysiącach miast w Afryce, Ameryce Południowej, w Azji, które będą odpowiedzialne za 90% przyszłego wzrostu populacji. Skąd te braki w wiedzy?

Otóż ciągle patrzymy na świat w kategoriach krajów narodowych. Krępuje nas XVII-wieczny paradygmat zaściankowej narodowej suwerenności. Tyle że w XVII wieku, kiedy tworzyły się kraje narodowe, mniej niż 1% światowej populacji mieszkała w miastach. Dzisiaj 54% mieszka w miastach. Do roku 2050 to będzie około 70%. Świat się zmienia. Mamy 193 państwa narodowe, ale istnieje co najmniej tyle samo miast, które mogą z nimi rywalizować w kontekście władzy i wpływów. Rozwój miast i tworzenie megamiast jest faktem. Zgodnie z tym co mówi i pisze Parag Khanna – światowej sławy pisarz i autorytet w zakresie doradztwa strategicznego, „nasz globalny system ewoluuje od pionowo zintegrowanych imperiów XIX wieku, poprzez horyzontalnie współzależne narody XX wieku, w globalną cywilizację sieciową w XXI wieku. To łączność, a nie suwerenność, stała się zasadą organizacyjną ludzkości.”

Globalna rewolucja w dziedzinie łączności we wszystkich jej formach - w transporcie, energii i komunikacji - umożliwiła tak wielki skok w mobilności ludzi, towarów, zasobów, wiedzy, że trudno byłoby myśleć o samej geografii. Jest to milowy krok w mobilności ludzi, zasobów i idei. Ale jest to ewolucja, ewolucja świata od geografii politycznej, czyli tego, jak prawnie dzielimy świat, do geografii funkcjonalnej, co znaczy , że tak naprawdę działamy w świecie, od narodów i granic, po infrastrukturę i łańcuchy dostaw.

Według Parag Khanna „ta stale rozwijająca się matryca infrastrukturalna obejmuje już 64 miliony kilometrów dróg, cztery miliony kilometrów linii kolejowych, dwa miliony kilometrów rurociągów i milion kilometrów kabli internetowych.” A co z granicami międzynarodowymi? Mamy mniej niż 500 000 kilometrów granic. Stajemy się globalną cywilizacją sieciową, ponieważ dosłownie ją budujemy. Światowe roczne budżety wojskowe i obronne to około 2 biliony dolarów, podczas gdy na światową infrastrukturę w obecnej dekadzie chcemy wydawać około 9 bilionów dolarów rocznie. Łączność w XXI wieku pozwala na planetarną urbanizację. Każdego dnia setki milionów ludzi korzysta z Internetu i pracuje z ludźmi, których nigdy nie spotkali. Każdego roku ponad miliard ludzi przekracza granice, a oczekuje się, że w nadchodzącej dekadzie liczba ta wzrośnie do trzech miliardów. Jesteśmy cywilizacją globalnej sieci i to jest nasza mapa. Mapa świata, w którym geografia nie jest już ograniczeniem ani przeznaczeniem.

Parag Khanna jest założycielem i partnerem zarządzającym FutureMap, firmy doradztwa strategicznego opartej na danych i scenariuszach. Jest autorem sześciu bestsellerów na całym świecie, podróżował do większości krajów świata i posiada tytuł doktora London School of Economics.

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do