
Tak, dobrze widzicie. To nie jest wodny zwierz, to furgonetka w Wiśle. Można było ją zobaczyć w pobliżu mostu Gdańskiego.
Nikogo nie dziwi widok zwierząt, które piją z Wisły lub w niej pływają. Wczoraj jednak - tuż przed godziną 23.00, coś innego znalazło się w wodzie...
Straż Miejska w Warszawie otrzymała nietypowe zgłoszenie. W okolicy mostu Gdańskiego, do Wisły miał wpaść samochód. Kilka minut później funkcjonariusze Oddziału Specjalistycznego odnaleźli białego volkswagena transportera w nurcie rzeki, kilka metrów od brzegu. Zdarzenie miało miejsce na wysokości ul. Sanguszki.
Teren natychmiast zabezpieczono, a na miejsce wezwano zarówno policję, jak i straż pożarną, która miała poradzić sobie z wyciągnięciem pojazdu na brzeg. Zajęło to niecałą godzinę!
Gdy sprawdzono furgonetkę, funkcjonariusze zobaczyli, iż ma zwolniony hamulec ręczny i zbitą boczną szybę. Liczne odłamki szkła leżały także przy słupkach, blokujących wjazd z Wisłostrady na bulwary. W związku z tym służby nie wykluczają, że ktoś specjalnie zepchnął pojazd do rzeki.
Policja wyjaśni, co się stało.
Fot. Straż Miejska w Warszzawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie