
Takiego rozwoju sytuacji z pewnością nie spodziewali się policjanci, którzy późnym wieczorem wczoraj próbowali zatrzymać do kontroli audi. Kierowca nie zatrzymał się i podjął szaleńczą próbę ucieczki. Funkcjonariusze ruszyli w pościg, nakłaniając uciekiniera do zatrzymania sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. Bezskutecznie. Audi pędziło ulicami miasta, kierowca złamał szereg przepisów. W końcu policjanci znaleźli sposób na szaleńca. Ryzykowne, ale skuteczne okazało się zatrzymanie na wiadukcie we Włochach (w kierunku Ursusa). W tym miejscu szans na ucieczkę nie było.
Samochód został zatrzymany, jednak na tym nie zakończyła się cała akcja, bo kierowca nie zamierzał z niego wysiąść, był arogancki i agresywny, nie przebierał w słowach i mówił w bardzo bełkotliwy sposób. W końcu policjanci wybili szybę w audi i wyciągnęli go na zewnątrz. To jeszcze bardziej rozjuszyło agresywnego mężczyznę. Zaczął szarpać się, kopał i bił policjantów, powodując u nich urazy. Rzucał się nawet wtedy, kiedy policjanci zastosowali wobec niego chwyty obezwładniające.
Badanie alkotestem wykazało, że miał 2,4 promila alkoholu w organizmie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie