Fort Bema na Bemowie

Fort Bema znany także pod wcześniejszą nazwą Fort Parysów od nazwy niewielkiej miejscowości Parysów powstał stosunkowo późno bowiem dopiero w roku 1890. Taki fortów wokół Warszawy wybudowano razem prawie czterdzieści a Fort Bema, był jednym z fortów tworzących drugi wewnętrzny pierścień obronny. Utrzymanie tych wszystkich umocnień kosztowało kosmiczne pieniądze i niespełna dwadzieścia lat później zapadła decyzja, aby fort rozebrać. Niestety i na rozbiórkę nie było środków i wysadzono tylko część umocnień a dokładnie jeden z tuneli i prochownię. Prochownia, czyli miejsce, gdzie przechowywano proch, była kluczowym obiektem dla działania i pełnienia funkcji wojskowych fortu. Proch, aby nie dochodziło do samozapłonu, musi być przechowywany w wilgotnych pomieszczeniach a tylko takie warunki, spełniały w owym czasie prochownie. Proch dochodził do siebie, czyli wysychał dopiero na stanowiskach artyleryjskich lub schronach. Częściowo zniszczony fort przejęło w 1918 roku Wojsko Polskie. Wtedy też Fort Parysów przemianowano na Fort Bema a na jego terenie powstały wojskowe warsztaty, gdzie produkowano amunicję artyleryjską. W czasie drugiej wojny światowej Fort Bema pełnił funkcje magazynowe. Po wojnie teren fortu zajęło ponownie wojsko jednak po jakimś czasie część terenu, przeznaczono na obiekty sportowe a część, przejęło miasto, a potem Dzielnica Bemowo. Niestety nikt nie ma pomysłu na zagospodarowanie tego terenu i na terenie fortu jest dziki park, gdzie można wybrać się na spacer a latem zrobić grilla. Na fosie otaczającej fort można popływać na rowerach wodnych. Tereny te mają spory potencjał i może w końcu znajdzie się inwestor, który zorganizuje w tym miejscu jakiś fajny obiekt służący mieszkańcom stolicy.

Zdzisław Skisły fotograf znad Wisły poleca: