
W środę około godziny 21 na Woli policjanci zatrzymali do kontroli porshe. To miała być rutynowa kontrola. Kierowca grzecznie zjechał we wskazane miejsce. Szybko jednak okazało się, że ten przypadek nie jest jednym z wielu.
Po sprawdzeniu w policyjnych bazach okazało się bowiem że młody mężczyzna ma cztery zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych, poza tym nie miał przy sobie dokumentów od samochodu.
- Funkcjonariusze uniemożliwili kierującemu dalszą jazdę i zabezpieczyli pojazd na policyjnym parkingu, z 28-latkiem zostały wykonane wstępne czynności służbowe. Po zgromadzeniu całości materiałów dowodowych z mężczyzną zostaną wykonane dalsze czynności procesowe w związku ze złamaniem zakazu prowadzenia pojazdów - relacjonuje stołeczna policja.
Frogowi, bo o nim mowa, grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Jak podkreślają policjanci w takich sytuacjach mamy do czynienia z wyraźnym lekceważeniem przepisów prawa oraz wyroków sądowych.
źródło: KSP
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie