
Hulajnogi elektryczne: Jak traktowani są ich użytkownicy w transporcie miejskim? Radny się wypowiedział.
Radny m.st. Warszawy - Marek Szolc - zwrócił się do prezydenta miasta Rafała Trzaskowskiego. Zwrócił uwagę na to, że mieszkańcy i mieszkanki stolicy kierują do niego uwagi, dotyczące traktowania w transporcie zbiorowym użytkowników prywatnych hulajnóg elektrycznych.
Jak wyjaśniał urzędnik, osoby przewożące hulajnogi elektryczne w autobusach czy tramwajach, są wypraszane z pojazdów za ich przewóz. Dzieje się tak nawet wtedy, gdy jednoślady są złożone i zabezpieczone w ten sposób, aby spełniać wymagania przepisów porządkowych Warszawskiego Transportu Publicznego.
Odbywa się to wbrew rekomendacji Rady Warszawskiego Transportu Publicznego ws. rowerów, wózków i innych środków transportu osobistego z dnia 4 czerwca 2019 roku. Także wbrew przepisom porządkowym Warszawskiego Transportu Publicznego - rozdział III 12-14.
Pan Szolc w interpelacji opowiedział o relacji jednego z mieszkańców. Mężczyzna miał zostać usunięty z autobusu ze swoją prywatną i zabezpieczoną hulajnogą, ponieważ ta - wedle kierowcy - "mogła wybuchnąć".
"Regulamin Warszawskiego Transportu Publicznego powinien uwzględnić politykę miasta dotyczącą mieszkańców, ze szczególnym uwzględnieniem nacisku na rezygnację z poruszania się samochodami osobowymi" - dodaje radny.
Prywatne środki, takie jak hulajnogi elektryczne, mogą stanowić uzupełnienie istniejącego systemu komunikacji miejskiej.
Żeby tak było, mieszkańcy powinni mieć możliwość korzystania z kombinowanych sposobów transportu.
Masz newsa z Warszawy? Napisz do nas: [email protected]
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie