
5 maja to Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych oraz Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną. Dla części osób z pewnością brzmi to jak górnolotne slogany, ale dla wielu rodzin to data szczególna i... niestety tym samym bolesna, bo niepełnosprawni w Polsce wciąż nie są traktowani na równi z resztą społeczeństwa.
Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych oraz Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną - wiele osób zapyta, dlaczego to takie ważne? Przecież niepełnosprawni mają: a to miejsca parkingowe, zniżki tu i tam, wiele przywilejów, o których zdrowi mogę tylko pomarzyć, mało tego, nie muszą nic nie przecież robić, bo dostają renty. Lekko im nie jest, bo w końcu są chorzy, ale Państwo o nich przecież dba.
Spotkaliście się z takimi opiniami? My owszem i bardzo łatwo jest gadać takie bzdury (wybaczcie kolokwializm i nie najgrzeczniejszą formę), jeśli niepełnosprawność kojarzy się tylko z telewizyjnym obrazkiem człowieka na wózku inwalidzkim, któremu wystarczy w domu poszerzyć futryny, a na mieście obniżyć krawężniki, zamontować podjazdy i więcej do szczęścia nie potrzebuje nic.
Punkt widzenia zupełnie się zmienia, jeśli owa niepełnosprawność pojawia się w naszym życiu. Przecież nie każdy chory, niezdolny do samodzielnej egzystencji od urodzenia ma poważne problemy zdrowotne. Pora uzmysłowić sobie, że NIEPEŁNOSPRAWNOŚĆ MOŻE DOTKNĄĆ KAŻDEGO Z NAS, członka naszej rodziny, przyjaciela, sąsiada. Wtedy nagle okazuje się dopiero, że te zniżki, miejsca parkingowe i inne "wielkie przywileje" nie znaczą nic.
Osoby niepełnosprawne, które nie są w stanie pracować, utrzymują się z rent socjalnych. Te ich środki na życie, to obecnie 1217 zł (!).
Za te pieniądze muszą się wyżywić i zadbać o leki, rehabilitację. Inflacja szaleje, a głodowe renty socjalne, które i tak były okrutnie małe, obecnie przestają wystarczać na cokolwiek. Mało tego, wiele z tych osób, tak naprawdę, żyje godnie dzięki wsparciu rodziców, a co po ich śmierci? Czy z takimi pieniędzmi mają szansę na życie chociażby w DPS?
Dlatego powstał projekt ustawy o podwyżce renty socjalnej i jako inicjatywa obywatelska trafi do Sejmu. Ogłoszono to dzisiaj, właśnie w Dzień Walki z Dyskryminacją Osób Niepełnosprawnych oraz Dzień Godności Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną.
Zbierane są podpisy pod projektem ustawy. Jej inicjatorzy (znani z wcześniejszych protestów niepełnosprawni, w tym syn posłanki Iwony Hartwich - Jakub), chcą aby renta socjalna została podwyższona do najniższej krajowej. Takie pieniądze zagwarantują minimum na przeżycie ludziom, których los już i tak boleśnie doświadczył.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Niestety niepełnosprawni to najbardziej pomijana grupa w Polsce. Nikt z nimi się nie liczy. Dlaczego? Bo to najsłabsza grupa społeczna w Polsce. Gdy inni dostają od rządu realną pomoc finansową to im coś tam się dofinansuje, refunduje itp. Tylko przy obecnej inflacji niepełnosprawni będą się zastanawiać jak przeżyć z miesiąca na miesiąc. Pozwólcie również dorobić opiekunom osób niepełnosprawnych. Ten zakaz to skazywanie w obecnym czasie ludzi na ubóstwo.
W dzień walki z dyskryminacją znowu bez ostrzeżenia firma nie wysłała opiekunki, drugi raz w tym tygodniu, zostawiając osobę niezdolną do samodzielnej egzystencji bez dostępu do leków. Super pomoc!
Chciałam też jeszcze dodać, że normalna renta - za ciężką pracę mimo śmiertelnej choroby, niepełnosprawności i autyzmu - dla osoby niezdolnej do pracy i samodzielnej egzystencji wynosi... 750 zł. Dostawałam taką przez lata i wielu dostaje nadal. 1200 zł to marzenie wielu ON. Bo nagradza się niepracowanie, a nie pracę. :(