Reklama

JESTEŚMY NAD BUGIEM I TOPIMY SIĘ - kobieta wezwała pomoc i zginęła w aucie, które wpadło do rzeki

16/05/2022 09:41

Był piątkowy wieczór kiedy dwoje mieszkańców Wyszkowa wybrało się nad Bug samochodem. Zatrzymali się w ustronnym miejscu i siedzieli w aucie, które nagle stoczyło się do rzeki i zaczęło nabierać wody... Mężczyzna przeżył. Kobieta zdążyła wezwać pomoc i utonęła.

"Chwilę po północy dyspozytor numeru alarmowego odebrał  zgłoszenie przerażonej kobiety, która krzyczała, że znajduje się w tonącym samochodzie. Połączenie zostało przerwane, kiedy kobieta wykrzykiwała słowa „Jesteśmy na Bugiem samochodem i topimy się…”, a w tle było słychać wlewającą się do auta wodę. Policjanci szybko ustalili, że wykonano je z okolicy ul. Na Skarpie w Wyszkowie" - tak relacjonuje zdarzenie wyszkowska policja.

Policjanci i służby ratunkowe natychmiast pojechali na miejsce. Tam znaleziono przemoczonego i nietrzeźwego mężczyznę, od którego niewiele można było się dowiedzieć, bo bełkotał, czuć było od niego alkohol. Ustalono jednak, że brał udział w zdarzeniu o którym mówiła kobieta dzwoniąca po pomoc.

Funkcjonariusze ustalili przebieg zdarzeń, które miały tragiczny finał. Ów mężczyzna okazał się 48-letnim mieszkańcem Wyszkowa. Przyjechał nad rzekę ze znajomą, również mieszkanką Wyszkowa i oboje spożywali tu alkohol w zaparkowanym blisko rzeki samochodzie renault, który niespodziewanie stoczył się do rzeki i zaczął nabierać wody. Wtedy 46-latka zadzwoniła na numer alarmowy szukając pomocy.

„Mężczyzna wydostał się z nabierającego wody samochodu. Tłumaczył również, że wyciągnął również kobietę, ale nie udało mu się jej utrzymać. W pewnym momencie porwał ją nurt rzeki i stracił towarzyszkę z oczu. Mundurowi udzielili mężczyźnie pomocy przedmedycznej i zapewnili komfort termiczny. Po zbadaniu alkomatem okazało się, że mieszkaniec Wyszkowa ma ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.  48-latek został zatrzymany do wytrzeźwienia i trafił do policyjnej celi”.

Po ustaleniu faktów, służby rozpoczęły natychmiast poszukiwania kobiety i samochodu. W KPP w Wyszkowie ogłoszono alarm, postawiono na nogi wszystkich policjantów, ściągnięto do pracy funkcjonariuszy nawet mających wtedy wolne, aby do działań skierować jak największe siły. Na miejsce przyjechała również grupa ratownictwa wodno-nurkowego. Trwały poszukiwania w wodzie z wykorzystaniem łodzi z sonarami, a równocześnie na lądzie i z powietrza za pomocą dronów. Poszukiwania prowadzone były całą noc. Niestety zakończyły się tragicznie. W sobotę koło południa znaleziono ciało kobiety. Strażacy wydostali z rzeki auto.

Niestety, to nie był koniec dramatycznych zdarzeń nad wodą w powiecie wyszkowskim tego dnia. Jak informuje KPP w Wyszkowie, "wieczorem, ok. godz. 19 w okolicy Gulczewa, strażacy wyłowili ze starorzecza rzeki Bug ciało innej kobiety. Służby ratunkowe zaalarmowali rybacy, którzy zauważyli pływające zwłoki. Jak się okazało, to 55-letnia mieszkanka gminy Somianka. Wstępne czynności wykluczyły udział osób trzecich, jednak ciało 55-latki zostało zabezpieczone w prosektorium".

 

 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do