
Czytam sobie w internecie: „PiS obiecuje mieszkańcom Koszalina utworzenie województwa. Jarosław Kaczyński, który odwiedził ten region, zapowiedział zmiany na mapie administracyjnej kraju. Zdaniem prezesa PiS, powstanie województwa koszalińskiego ożywi region i przyczyni się do bardziej sprawiedliwej dystrybucji dochodu narodowego. W tej chwili dominują na Pomorzu dwa wielkie ośrodki: Trójmiasto i Szczecin. Powstanie województwa w Koszalinie, miałoby wyrównać te dysproporcje”.
Akurat tak się składa, że dobrze znam Koszalin i całe to ewentualne przyszłe województwo. Nie ma tam – zapewniam prezesa Kaczyńskiego – dawnych tęsknot za samodzielnością. Nie ożywia też miejscowych obywateli – tak jak kiedyś – konflikt słupsko-koszaliński, który powodował, ze jedni chcieli do Szczecina, a inni do Gdańska. Obietnica PiS to nic innego jak próba taniego kupienia miejscowego społeczeństwa na potrzeby kampanii wyborczej i rozszerzenia swoich wpływów na terenie, który od dawna sprzyja lewicy, a ostatnio Platformie. No i ten Biedroń w Słupsku… Starego kawalera z Żoliborza strasznie to jakoś boli. Ciekawe, dlaczego?
Fot. www.kpbp-przemyslowka.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie