
Ok. 500 tys. zł mają kosztować badania ruchu w Izabelinie, na podstawie których powstanie studium komunikacyjne, a dzięki niemu w przyszłości m.in. nowe drogi czy ścieżki rowerowe na terenie gminy.
W dużym uproszczeniu tak to właśnie wszystko wygląda i wydawałoby się, że plan jest jak najbardziej słuszny, bo dzięki pomiarom będzie wiadomo, w których rejonach mieszkańcy najczęściej korzystają z autobusów, gdzie tworzą się korki, a jaka okolica pilnie wymaga nowej sieci dróg rowerowych.
Wszystko byłoby pięknie, ale… Badania, pomiary ruchu mają się odbyć w wakacje! Chyba nikomu nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo zmienia się sytuacja na wszystkich drogach w tym czasie, wystarczy spojrzeć na rozkład jazdy komunikacji i odrobinę pomyśleć o tym, jak wiele osób nie dowozi dzieci do szkół, a wyjeżdża na wczasy. O tym wszystkim napisał do nas jeden z mieszkańców gminy Izabelin, który nie jest w stanie zrozumieć sensu wydawania tych ogromnych pieniędzy w taki sposób.
„Jak zobaczyłem ten przetarg to fajnie – w końcu będą ścieżki rowerowe z dojazdem do Warszawy ale jak zobaczyłem odpowiedzi Gminy na pytania Wykonawców to zbaraniałem! Ja rozumiem, że trzeba wydać pieniądze do końca roku, ale zlecanie wykonywania pomiarów ruchu w wakacje, w czasie, kiedy ten ruch zanika mija się kompletnie z celem! To mają być miarodajne badania? I potem wyjdzie, że ani rondo w Mościskach, ani ścieżki nie są potrzebne, bo w lato nie ma tam ruchu!!!
Termin realizacji zamówienia to koniec września (jeśli ktoś chce wygrać przetarg musi skrócić opracowanie do 3 miesięcy). Więc „część badawcza tego zamówienia przetargowego wypada na okres lipca i sierpnia (oraz koniec czerwca). Obrazowo, cytując z pytań i odpowiedzi „obserwujemy wówczas nie tylko ogólne zmniejszenie ruchu drogowego sieci (np. kierowcy nie wybierają już tras alternatywnych wobec ulic zakorkowanych w ciągu roku, czy tez nie odwożą dzieci do szkół, czy przedszkoli). Takie sformatowanie przez Zamawiającego kryteriów spowoduje nie tylko, że dane badawcze (pomiarowe) będą nieprzydatne, ale że ze względu na skrajnie niemiarodajne wyniki pomiarów, dane badawcze doprowadzą do całkowicie błędnych wniosków i spowodują, że opracowanie będzie nieprzydatne!” - to wszystko można już przeczytać przy tym zamówieniu, ktoś już to wytknął Gminie, ale jak grochem o ścianę! Dlaczego nie można do końca roku wydłużyć czasu na przeprowadzenie tego badania/pomiaru ruchu?! Wtedy w normalnym czasie, po wakacjach wykonane zostałyby pomiary, które dałyby rzeczywisty obraz i powstałoby normalne studium. O co w tym wszystkim chodzi?! Na co mają iść podatki mieszkańców jeśli nie na studium w wyniku którego powstaną ronda i ścieżki rowerowe?"
Sytuacja wydaje się kuriozalna, więc zapytaliśmy Urząd Gminy w Izabelinie o to, jaki jest sens robienia pomiarów ruchu w wakacje. Czekamy na odpowiedź, jak ją tylko otrzymamy, natychmiast opublikiujemy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie