
Noc nie zawsze jest dla ludzi łaskawa. Można się nie tylko wyspać, ale być po niej nieprzyjemnie zaskoczonym. Tak było tym razem.
Od kilku dni nad Warszawą szaleje wiatr. O trzeciej nad ranem (noc z 6 na 7 lutego), oderwał on pokaźnych rozmiarów gałąź z drzewa i... rzucił ją na dwa samochody osobowe. Zdarzenie miało miejsce przy ul. Młota na Pradze-Północ. Zauważyli je strażnicy miejscy, którzy przed godziną trzecią wyjeżdżali na patrol.
Konar uszkodził Nissana i Hondę. Funkcjonariusze na początku zabezpieczyli miejsce wypadku, potem wezwali strażaków i policjantów. W międzyczasie mundurowi ustalili właścicieli zdewastowanych pojazdów, którym przekazali wiadomość.
Straż Pożarna usunęła połamane gałęzie z aut i ulic. Poradzili też ludziom, żeby unikali parkowania pod drzewami.
Źródło: Straż Miejska w Warszawie
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie