
Wyrok w sprawie Piero C., 18-letniego mieszkańca Malty, zapadł w poprzedni czwartek. Sąd Rejonowy w Piasecznie uznał go za winnego doprowadzenia do śmiertelnego w skutkach wypadku, który zdarzył się 3 czerwca 2018 roku.
Siedemnastoletni wówczas chłopak wsiadł za kierownicę auta marki mercedes, podczas gdy nie miał prawa jazdy. Około godz. 17.00 na ul. Powsińskiej w Bielawie stracił panowanie nad samochodem i wjechał na przeciwległy pas ruchu drogowego; po tym uderzył w 77-letniego rowerzystę. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Według sądu, sprawca tragedii z premedytacją naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Sąd Okręgowy w Warszawie przesłał stacji tvnwarszawa.tvn24.pl komunikat, w którym napisano, iż na drodze obowiązywało wtedy ograniczenie prędkości do 30 kilometrów na godzinę. Piero C. przekroczył ją co najmniej dwukrotnie. Badania na miejscu wypadku wykazały, że C. nie był pod wpływem alkoholu. Testy na obecność narkotyków wyjawiły jednak, iż znajdował się pod wpływem substancji odurzającej - THC.
Piero C. w areszcie czekał na wyrok od czerwca ubiegłego roku. W dniu 14 lutego 2019 roku w końcu go usłyszał: cztery lata pozbawienia wolności. Sąd poinformował o nadaniu mu dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto, nastolatek będzie musiał zapłacić trzydzieści tysięcy złotych zadośćuczynienia żonie zmarłego rowerzysty. Został zwolniony z konieczności opłacenia kosztów sądowych. Wyrok póki co jest nieprawomocny.
Z decyzją sądu nie zgadza się za to obrończyni 18-latka, Wiktoria Domaradzka, która rozmawiała z "Gazetą Stołeczną". Planuje apelację.
- Orzeczenie jest nazbyt surowe. Sąd nie wziął pod uwagę okoliczności łagodzących, jak wiek sprawcy czy nieprawidłowe oznakowanie drogi. Inną sprawą jest badanie na obecność narkotyków, które wykonano kilka tygodni po zdarzeniu, a w protokole nie ma podpisu mojego klienta.
Fot. pxhere.com
Informacje: tvnwarszawa.tvn24.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie