
Większość z nas pamięta, jak wyglądał Marsz Niepodległości 2020. Dowiedzieliśmy się, ile kosztowały naprawy po tych wydarzeniach.
Radna miasta Renata Królak jakiś czas temu wystosowała interpelację z prośbą o udzielenie informacji na temat strat, które Warszawa poniosła w dniu 11 listopada br. przez działania niektórych uczestników wydarzenia.
Okazało się, że prace naprawcze na terenach będących w gestii Zarządu Dróg Miejskich oszacowane zostały na kwotę 5 800 złotych. Na tym się jednak nie skończyło.
Koszty oczyszczania miasta poniesione przez Zarząd Oczyszczania Miasta wyniosły około 20 tys. złotych. Za to przywrócenie do użytkowania uszkodzonej stacji rowerowej Veturilo oszacowano na około 4 tys. zł. Łącznie daje to kwotę około 30 tys. złotych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
... i co? Jakie są z tego wnioski? Że to 1/10 średnich codziennych kosztów utrzymania miasta? To są duże pieniądze, ale niech autor domknie artykuł jakaś puentą, że np możnaby za to wydać 1000 obiadów bezdomnym, albo posadzić 100 drzewek albo wybudować 1 m ścieżki rowerowej...
A policzono już, ile kosztowały naprawy po protestach "kobiet"?