
Trwa medialne podgrzewanie atmosfery dla finiszujących wykonawców pierwszych stacji drugiej nitki metra. Skończą, nie skończą, skończą, nie skończą – ta przyśpiewka będzie towarzyszyła dopingowi kończących tę olbrzymią inwestycję już do ostatniego dnia września, kiedy to oficjalnie powinny zostać zakończone prace.
Redaktorzy wszelakiego autoramentu zaglądają przez liczne płoty budowy i ,jak wybitni znawcy tematu twierdzą, że albo zdążą, albo nie.
Pracujący jednak na budowie metra są niezwykle spokojni i z poczuciem humoru przyjmują narastające zainteresowanie ich pracą.
Nie wiedzieć czemu, moi koledzy po fachu, tym hobbistycznym, jakim jest pisanie, wzięli sobie za cel oszklone wejścia do metra i zanudzają ludność pytaniami, jak się im to podoba. No jednym się podoba, innym nie.
Czuję się jak na huśtawce, jak czytam to wszystko, i to na huśtawce, która coraz szybciej się buja.
Ale trzeba przyznać, że stacja metra Nowy Świat, Uniwersytet jest piękna. Ten fiolet, lampiony i cały wystrój peronu wygląda tak, że chciałoby się nawet dłużej czekać na pociąg.
I może nasze marzenia w tym względzie spełnią się, bo druga nitkę metra ma obsługiwać tylko inspiro, które przeszło już testy na warszawiakach, a teraz jeździ puste po nowych, nieeksploatowanych jeszcze torach drugiej nitki.
Pożyjemy, zobaczymy.
Jak to mówią w moim zawodzie – niech żywi nie tracą nadziei.
Grabarz
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie