Poncyljusz: Może to Andrzej Duda zostanie komisarzem w Warszawie [NASZ WYWIAD]

Rozmowa z Pawłem Poncyljuszem, posłem Koalicji Obywatelskiej. Rozmawia Łukasz Perzyna.

- Jaka przyszłość czeka Warszawę jeśli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem kraju?

- Trzeba wtedy startować w wyborach, wystawić kandydata, oczywiście się do tego przygotowujemy.

- Media wymieniają już potencjalnych kandydatów PO do prezydentury stolicy, w tym Marcina Kierwińskiego i Andrzeja Halickiego, także Barbarę Nowacką, której start wydaje się mniej prawdopodobny, bo to nie jest osoba na którą się chętnie głosuje, a przy tym byłaby kandydatką spoza twardego rdzenia Platformy Obywatelskiej. Pojawia się również nazwisko Szymona Hołowni, który w pierwszej turze wyborów w kraju był najskuteczniejszym spośród konkurentów Trzaskowskiego z grona tych, którzy w niej zakończyli ten wyścig?

- Szymon Hołownia jest tu kluczową postacią. Jeżeli miałby startować również w Warszawie jako konkurent kandydata PO - byłaby to okoliczność, skłaniająca nas do przyjęcia innej taktyki. Ale jeśli zawarto by porozumienie, byłoby to bardzo korzystne.

- Czyli warto o nie zabiegać?

- Tak, uważam, że Szymon Hołownia powinien być zagospodarowany, ma swój elektorat i zapewne własną agendę. Nie ulega wątpliwości, że kampania prezydencka w kraju zapewniła mu wysoką rozpoznawalność. To poważny kandydat. Zaś gdyby do porozumienia nie doszło, będzie nas to skłaniać zapewne do szukania kandydata spoza ścisłego jądra PO, jeśli można tak powiedzieć.

- Jeśli Trzaskowski zostanie prezydentem kraju i przestanie rządzić Warszawą, do ratusza wkroczy komisarz z PiS. Jak wykorzysta tę sytuację?

- Nie mamy złudzeń. Oczywiście, że wykorzysta sytuację, wybory odbędą się w terminie tak odległym, jak tylko się da, można to przyjąć za pewnik. Ale przestrzegam PiS: prawidłowość okazuje się taka, że w wielu miejscach w Polsce, gdzie komisarza z PiS wprowadzano, kandydat PiS później w nich przepadał. Trzeba brać to pod uwagę.

- Jakie będą reperkusje tego zawirowania dla Warszawy?

- Na parę miesięcy PiS opanuje ratusz i spróbuje wziąć odwet za rozmaite sprawy. Ciekawe, czy podoła kwestiom roszczeń za nieruchomości, bardzo złożonym prawnie, jak Pan wie. Łatwo się o takich rzeczach mówi ex cataedra. Trudniej sobie z nimi poradzić w praktyce. Nie wystarczy zorganizować konferencję prasową i pięknie przemawiać. W tych sprawach trzeba się kierować kodeksem postępowania administracyjnego, liczyć się z trybem odwoławczym, występować w sądach - wszystko to nie jest łatwe gdy jest się upełnomocnionym urzędnikiem a nie tylko recenzentem działań innych.

- Kto Pana zdaniem zostanie komisarzem PiS rządzącym w Warszawie w przejściowym okresie do wyborów jeśli Trzaskowski będzie prezydentem kraju?

- Komisarzem może zawsze zostać Andrzej Duda. Wtedy będzie już wolny. PiS może go zagospodarować. Wykorzystać gotowość do ciężkiej pracy, jaką deklaruje przy okazji wyborów prezydenckich. Mógłby spróbować się sprawdzić właśnie w roli komisarza w Warszawie.       

CZYTAJ RÓWNIEŻ: