
Od wczoraj w całej Polsce trwa strajk nauczycieli. Większość szkół i spora część przedszkoli jest pozamykana lub tylko częściowo prowadzi zajęcia. W Warszawie strajkiem objętych zostało 321 szkół i zespołów szkolnych, na 376 takich placówek.
We wtorek nauczyciele kontynuują swój protest. Sytuacja robi się tym bardziej napięta, że jutro rozpoczynają się egzaminy gimnazjalne. Jak podał dzisiaj stołeczny ratusz w mieście brakuje 179 pedagogów do przeprowadzenia egzaminów. Po godzinie 18 urzędnicy mają wydać komunikat gdzie egzaminy mogą być w środę zagrożone.
Po godzinie 15 rozpoczęły się również kolejne rozmowy strony rządowej z przedstawicielami nauczycieli.
- Siadamy do stołu rozmów i czekamy na nowe rozdanie – powiedział Sławomir Broniarz szef Związku Nauczycielstwa Polskiego.
- Zabrakło dobrej woli po stronie ZNP i FZZ (...) "Solidarność", która była krytyczna w wielu aspektach, gdy chodzi o kwestię oświaty i działania rządu, jednak uznała, że dla dobra polskich dzieci i rodziców, dla dobra szkoły, należy podpisać porozumienie (...) po to, żeby nie robić strajku w okresie egzaminów. - powiedział na antenie Radiowej Trójki europoseł Ryszard Czarnecki.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ile podwyżki chcą nauczyciele?