Reklama

Nie obyło się bez ofiar czyli weekend z Runmageddon 2018. [ZDJĘCIA]

To wydarzenie biegowe zdecydowanie się różni od innych. Tu nie wystarczy przebiec wyznaczonego odcinka trasy. Trzeba ją pokonać walcząc z samym sobą taplając się w błocie czy dźwigając ciężary. 

W weekend w Lesznowoli uczestnicy Runmageddon mieli do pokonania wiele przeszkód. Była między innymi "TA JEDYNA" "LODOWA" "SPACER FARMERA" "INDIANA JONES XXL" "WODNE WIĘZIENIE" "HELIKOPTER" "AQUAMAN BY SAMSUNG" czy "AKA DRESZCZOWIEC"

Na miejscu byli fotoreporterzy Warszawskiej Grupy Luka&Maro - Łukasz Świerczyński, który pomimo problemów ze stawem skokowym podjął podwójne wyzwanie w Rekrucie i Classic oraz Marek Śliwiński, który utrwalał na zdjęciach najciekawsze momenty z tego wydarzenia (w tym walkę kolegi - to pan z numerem 5315). 

- Niestety, mimo dobrego przygotowania czy kondycji, nie obyło się bez ofiar. Co jakiś czas na trasie biegu pojawiały się służby medyczne, które śpieszyły poszkodowanym z pomocą - opowiada Marek Śliwiński.

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do