
W Warszawie otwarto pierwszy w Polsce wolnostojący punkt pobrań krwi dla dzieci Synevo KIDS.
Typowe punkty pobrań oferujące badania laboratoryjne obsługują zarówno dzieci, jak i dorosłych. Obowiązują w nich uniwersalne standardy postępowania, zgodne z medycznymi procedurami. Mali pacjenci muszą czekać na swoją kolej w przepełnionej dorosłymi pacjentami placówce. Dlatego w Synevo KIDS postanowiono coś z tym zrobić i jest!
Pierwszy tego typu wolnostojący punkt pobrań przyjazny dzieciom otwarto w Warszawie. Znajduje się przy ul. Dzikiej 4, na rogu pasażu handlowo-usługowego. Można do niego przychodzić od poniedziałku do soboty. Pobrania możliwe są między godziną 7.00 a 14.00 w w dni robocze, a w soboty - od 7.00 do 12.30. Punkt skupia się na potrzebach dzieci. Olga Klyuchnykova - Prezes Zarządu Synevo zaznaczyła, że jest to odpowiedź na potrzeby rynku, który jest stale analizowany.
Szukaliśmy innowacyjnego rozwiązania, dzięki któremu pobrania krwi u naszych najmłodszych pacjentów będą przebiegały w spokojnej i miłej atmosferze. Specjalnie zaprojektowany wystrój oraz personel, który ma świetny kontakt z dziećmi i wieloletnie doświadczenie, to recepta na sukces i ogromne wsparcie dla rodziców.
Dzieci, które są przygotowywane przez pielęgniarkę do zabiegu, często nie rozumieją, co się wokół nich dzieje i mogą czuć się zagubione. Sam widok igły, moment wkłucia, obecność dorosłych w kitlach i dźwięki sprzętu medycznego mogą być dla nich przerażające. W punkcie Synevo KIDS panuje za to przyjazna atmosfera, a przestrzeń wypełniają zabawki i kolory - to uprzyjemnia dzieciakom wizytę, która zazwyczaj wiąże się ze stresem i lękiem. W holu głównym mamy mogą natomiast nakarmić maluszki, a w przestronnej łazience - komfortowo je przewinąć. W samym gabinecie umieszczono za to specjalny fotel dostosowany do małych pacjentów i pacjentek.
Artur Kultys, psycholog, psychoterapeuta tłumaczy, dlaczego niezbędne jest odpowiednie podejście i wyrozumiałość:
Mali pacjenci mają ograniczone sposoby zarządzania emocjami, nie korzystają jeszcze z dojrzałych racjonalizacji, a czerpią ją z wcześniejszych doświadczeń. Maluszek nie jest w stanie pojąć czemu służy ukłucie czy nawet badanie zimnym stetoskopem. Jak więc towarzyszyć dziecku w trudnej sytuacji np. podczas oddawania krwi? Kluczem jest poczucie bezpieczeństwa i wsparcie osób, które budzą zaufanie, jak zespół medyczny - ludzi, którzy mimo bardzo wymagającej pracy nadal wykonują ją z pasją i kochają swoich małych pacjentów.
Fot. Synevo Kids
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie