
Wszystko działo się w Wawrze, o godzinie 4 nad ranem w nocy z 30 na 31 stycznia. Dwaj panowie wracali z kolacji u znajomych kiedy zobaczyli "dziwnego zwierza".
- Spojrzeli po sobie - po zacnej kolacji mamy omamy? Zamknęli oczy i…. niestety zwierzę nie zniknęło, ale zaczęło zbliżać się do nich cichutko pochrumkując. Zwierzątko miało, na szczęście, przyjazne zamiary. Nie pozostawało nic innego jak wezwać Ekopatrol. Strażnicy, mimo iż brali zgłoszenie za żart – ruszyli na miejsce - relacjonuje straż miejska przebieg zdarzeń.
Funkcjonariusze pojechali na miejsce i zaskoczeni ujrzeli... dorodną świnkę wietnamską. Stała grzecznie przy jednym z panów.
Strażnicy odłowili świnkę bez problemu, trudniej było później.
- Okazało się, że orientalne zwierzę, choć gabarytów nieszczególnie reprezentacyjnych, swoje waży: strażnik i strażniczka mieli problemy z umieszczeniem go w radiowozie. Sympatyczne stworzenie przeczekało resztę nocy w siedzibie straży miejskiej przy Sołtyka, a rano trafiło do schroniska Na Paluchu…- opowiadają strażnicy.
Źródło: SM
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie