
Rzecznik Metra Warszawskiego wypowiedział się w sprawie oznaczeń na stacji metra Świętokrzyska.
Jak pisaliśmy, oznaczenia na stacji metra Świętokrzyska wprowadzają w błąd, kierują podróżnych naokoło i znienacka zmieniają kierunek. Napisaliśmy zapytanie do rzecznika prasowego Metra Warszawskiego. W wiadomości opisaliśmy, jaki problem występuje z oznaczeniami na stacji- podobnie, jak zrobiliśmy to w cytowanym powyżej artykule.
(...) istnieją strzałki, które znajdują się tuż przy bezpośrednim przejściu między peronami i kierują na.... peron drugiej linii metra, tylko że naokoło, co wprowadza pasażerów w błąd i wydłuża niepotrzebnie czas podróży. Osoby nieznające stacji się tam gubią (...) Dlaczego strzałki nie wskazują bezpośredniego przejścia, tylko znajdujące się przed nim schody?
Skąd taka decyzja? Dlaczego, jak już pojawiły się strzałki, to kierują podróżnych naokoło? Dlaczego bezpośrednie przejście między peronami jest nieoznaczone?
Dzisiaj nadeszła odpowiedź od Biura Prasowego Metra Warszawskiego:
Informacje i wyjaśnienia na temat wprowadzonych oznaczeń, o których Pani pisze pojawiły się na stronie Warszawskiego Transportu Publicznego w listopadzie
po czym następuje link do rzeczonej strony.
Artykuł na wtp.waw.pl opowiada, jaki jest cel naklejenia nowych oznaczeń. Nie odpowiada jednak na pytanie, dlaczego zostały one zrobione w sposób, który wprowadza w błąd.
Rozwiązanie teoretycznie miało na celu rozładowanie potoku pasażerów w przejściu peronowym. Założenie jest takie, że idąc z M1 na M2 pójdziemy górą, a w odwrotną stronę- dołem...
Według Metra Warszawskiego, bezpośrednie przejście między peronami dobrze spełniało swoją rolę, gdy stacji metra- i pasażerów- było mniej.
Specjaliści z Metra Warszawskiego i Zarządu Transportu Miejskiego będą teraz obserwować, czy zmienią się przyzwyczajenia pasażerów odnośnie drogi przejścia pomiędzy stacjami Świętokrzyska M1 oraz M2 i ruch rozdzieli się na dwie trasy.
- czytamy na wtp.waw.pl.
Szkoda, że nikt nie pomyślał o tym, projektując stację Świętokrzyska i przesiadkę pomiędzy dwiema liniami. Nowe stacje nie pojawiły się nagle, ich wybudowanie było w planach od dawna. Czy naprawdę nikt nie przewidział zwiększenia liczby pasażerów?
Kto jest obeznany z warszawskim metrem, nie zwraca uwagi na "podstępne strzałki" i idzie prosto do bezpośredniego przejścia.
Metro Warszawskie zapowiada, że jeśli to rozwiązanie nie zda egzaminu, będą pracować nad kolejnym.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie