
Właśnie się dowiedziałem: Wiesław Nowosielski nie żyje. Twórca i redaktor naczelny „Mieszkańca” zmarł 20 października w szpitalu Grochowskim – brzmi suchy komunikat poruszający się na pasku strony internetowej gazety. Kiedyś urządzaliśmy sobie regularne „pogaduchy”. Uwielbiałem tą jego kańciapkę na Grenadierów gdzie redagował jedną ze starszych gazet lokalnych w Warszawie. Powstała prawie dokładnie w tej samej chwili, co Informator Ochoty i Włoch. Po upadku ursynowskiego Pasma toczyliśmy boje o to, kto redaguje najstarszą gazetę lokalną w Warszawie. Po latach wyszło na moje, ale musiałem przyznać, że jego Mieszkaniec był najlepszy. Robiłem to z przyjemnością, ponieważ był dla nas wszystkich wzorem. Pieścił każde zdanie w swojej gazecie. Traktował nas jak tata synów. Bardzo często udzielał rad i imponował spokojem. Mówił do mnie zawsze Grzesiu. Kiedy zostałem burmistrzem na Ochocie pierwszy do mnie zadzwonił i pamiętam do dziś jego słowa „w tych trudnych czasach staraj się ludzi integrować i skupiać wokół zadań”. Staram się pamiętać o radach starego druha. Dzisiaj zdałem sobie sprawę, że od dwóch lat zapraszałem go na kawę na Grójecką. To się zdzwonimy, to się zobaczymy, to się … Kurczę! Nie będzie już kawy i pogaduch. Grzesio miał zawsze czas a Wiesio odszedł. Żegnaj przyjacielu a o Basię się nie martw, bo to dzielna kobieta jest.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie