
Wojewoda mazowiecki Zdzisław Siepiera poinformował o przejęciu placu Piłsudskiego. Do ratusza wpłynęło pismo informujące o tym fakcie. Miasto nie zgadza się z tym stwierdzeniem twierdząc, że dokumenty od wojewody zawierają błędy, poza tym nie ma w nich najważniejszego - podpisu prezydent Warszawy. Władze miasta tłumaczą też, że nie będą przeszkadzać w organizowaniu na placu uroczystości państwowych.
Przypomnijmy, że jesienią minister infrastruktury i budownictwa stwierdził, że plac przechodzi pod zarządzanie wojewody, bo jego teren jest własnością skarbu państwa. Wówczas władze miasta podkreślały, że część należy do Warszawy.
O co w tym wszystkim chodzi? Wygląda na to, że po prostu o pomniki: Lecha Kaczyńskiego i upamiętniający tragedię smoleńską. Mają one stanąć właśnie na placu Piłsudskiego.
foto: googlemaps
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie