Reklama

Termin wyborów samorządowych 2024

29/09/2022 19:27

231 do 209: wynik głosowania nad przesunięciem terminu wyborów samorządowych z jesieni przyszłego roku na wiosnę kolejnego okazuje się symboliczny. Każdy uczeń uczęszczający na lekcje wiedzy o społeczeństwie wie, że "Sejm składa się z 460 posłów", więc z tej arytmetyki umie wyciągnąć wnioski.

Nikłą większością parlament rozstrzygnął, kiedy 30 milionów Polaków uprawnionych do głosowania wybierze najbliższą im władzę: samorządową, lokalną, regionalną. Zarazem najlepiej przez nich ocenianą. 

Polaków, oceniających w badaniach opinii publicznej, że samorządy dobrze pracują jest bowiem dwa razy więcej niż tych, którzy podobnie korzystne noty wystawiają Sejmowi, który już o terminie wyborów lokalnych i regionalnych zdecydował oraz Senatowi, który werdyktem w tej sprawie zajmie się niebawem.

W praktyce za odłożeniem wyborów o pół roku wypowiedzieli się posłowie formacji rządzącej, wsparci wyłącznie przez nieliczne resztówki: pozostałości Kukiz'15 oraz koło Agnieszki Ścigaj i pojedynczych niezależnych. O żadnym szerszym porozumieniu mowy nie ma.

Za przełożeniem wyborów przemawiają wyłącznie wąskie, partykularne i doraźne racje polityczne obozu rządzącego: słaby w samorządach, bo pozbawiony wyrazistych liderów lokalnych PiS obawia się, że gdyby termin głosowania lokalnego zbiegł by się z parlamentarnym, obniżyłoby to wynik partii Jarosława Kaczyńskiego do Sejmu i Senatu. 

Merytoryczne uzasadnienie, że odbywanie obu kampanii w tym samym czasie przyczyni się do bałaganu, nie wytrzymuje krytyki, skoro po przełożeniu głosowania do samorządów na wiosnę 2024 r. zbiegnie się ono z kolei z innymi wyborami - deputowanych do Parlamentu Europejskiego. I co, wtedy problemu nie będzie?

Gdyby brakowało innych dowodów na to, jak partia rządząca instrumentalnie traktuje polskie samorządy - ten jeden by wystarczył. Wcześniej już mieliśmy do czynienia z mnóstwem nieprzyjaznych zachowań władzy centralnej wobec gospodarzy Małych Ojczyzn. Dotknęły ich niekorzystne zmiany w podatkach, nie otrzymali należnej pomocy na walkę z pandemią oraz wsparcia w przyjmowaniu uchodźców ukraińskich.

Samorząd w Polsce jednak sobie poradzi. Lokalni dobrzy gospodarze zawsze muszą być przygotowani do weryfikacji wyborczej. Niepewność, związana z odwlekaniem podejmowanych dopiero teraz decyzji o terminie głosowania utrudnia planowanie inwestycji i budżetów, co w praktyce szkodzi samym mieszkańcom. Gdy pójdą do punktów wyborczych, wystawią za to rządzącym należny rachunek. 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do