Reklama

Polska bieda bierze się z krótkowzroczności polityków, żyjących z kadencji na kadencję

Ostatnio odbyły się cztery konwencje wyborcze najważniejszych formacji politycznych w Polsce... i co było głównym przekazem do wyborców? Ano kiełbasa wyborcza, czyli doraźne rozwiązania socjalno-gospodarcze, które po wyborach można wprowadzić lub nie, a które są tylko pozorną zmianą na lepsze. A mianowicie:
 

1. Podniesienie minimalnej stawki za godzinę do 12 zł. jest wartością ważną i powszechnie pożądaną, ale łatwo będzie ją obejść, stosując formalnie skrócony czas pracy, a faktycznie mrugając do pracownika, zmuszać go do pracy w normalnym wymiarze i płacić tyle samo jak dotąd, pod groźbą zwolnienia z pracy;
 

2. 500 zł. na "każde dziecko" to piękna propozycja, jednak mająca zasadniczy wpływ na wydolność budżetu państwa, co powoduje ryzyko zwiększenia podatków, w szczególności pośrednich, jak akcyza;

3. "Zniesienie" składki ZUS i NFZ, które pozornie obniża koszty pracy, jest fikcją, bo jeśli mają one być realizowane przez budżet państwa, będzie konieczny wzrost podatku dochodowego lub VAT (a może akcyzy) dla wyrównania ubytków finansowych państwa - "zamienił stryjek siekierkę na kijek";

4. jednolity kontrakt zatrudnienia zaproponowany przez PO to wielka zagadka, bo w wolnej rynkowej gospodarce, jaką niby mamy, to absurd!!! Chyba, że zniesiemy kodeks pracy, kodeks cywilny i inne ustawy dotyczące obrotu gospodarczego w Polsce. - Co najwyżej rynek "pracy na czarno" wzrośnie!!!

Piszę o tym, bo chcę się podzielić z Państwem refleksją, która od wielu lat nie daje mi spokoju...
Nasz klasa polityczna, wyrosła na solidarnościowym zrywie wszystkich Polaków - nie tylko tych z opozycji, ale także większości tych związanych z władzami PRL - z roku na rok, przez te 26 lat wolności stacza się do rynsztoka partykularyzmu i arogancji wobec potrzeb społecznych Polaków i rozwoju gospodarczego Polski.
 

Polska przez te 26 lat nie wypracowała żadnej strategii rozwoju kraju, jego gospodarki i nowoczesnej organizacji państwa!!! - Dlaczego? Bo we władzach przeważają elementy próżne, nie mające żadnego ideowego kręgosłupa, tylko ludzie nastawieni na koniunkturalne zyski dla budowania własnych karier. - Smutne, ale prawdziwe!!!!!!!!

Ja obserwuję i nie widzę w deklaracjach wyborczych niczego, co mogło by mnie zachęcić do "pójścia na wybory parlamentarne"...

To co byłoby warte mojego poparcia wyborczego, to program rozwoju gospodarczego kraju nad Wisłą!!! To określenie priorytetów w konsumpcji środków unijnych w nowej perspektywie finansowej 2014-2020, dotowania polskiej gospodarki. To transparentność procesów pozyskiwania tychże środków, po to, żeby nie były zarezerwowane tylko dla "kolesiów królika". To wreszcie ograniczenie wydatków budżetowych na nic nie dające państwu i obywatelom struktury administracyjne państwa. 

Co z tych rzeczy Państwo zauważyli w propozycjach kampanijnych naszych tuzów politycznych?...
 

Aplikacja wio.waw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo wio.waw.pl




Reklama
Wróć do