
W ubiegły piątek popołudniu, na lotnisku Chopina w Warszawie nieplanowo wylądował samolot pasażerski Aerofłotu. Leciał on z Barcelony do Moskwy. Co dokładnie się wydarzyło?
Samolot pasażerski Aerofłotu, który leciał z Barcelony do Moskwy, nieplanowo wylądował na lotnisku Chopina. Miało to miejsce w piątek - 14 czerwca 2019 roku.
Major Krzysztof Grzech opowiedział na łamach portalu TVN Warszawa o tym, co działo się podczas lotu...
Na oko 40-letni mężczyzna, który leciał w klasie biznes, zaczął się awanturować i próbował wedrzeć się do kokpitu. Wobec takiej sytuacji, pozostali pasażerowie z klasy biznes przeszli na tył samolotu; załoga starała się uspokoić agresora. W końcu, po bezowocnych próbach załogi, aby rozwiązać problem pokojowo, maszyna musiała wylądować. Zdenerwowany Rosjanin nie wykonywał bowiem żadnych poleceń i stanowił zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu.
Niemal od razu po wylądowaniu, mężczyzna został zatrzymany przez straż graniczną. Badanie alkomatem wykazało, że miał on we krwi promil alkoholu. Agresywnemu pasażerowi samolotu grozi 500 złotych mandatu za naruszenie porządku na pokładzie. Linia lotnicza może również wystąpić o zwrot kosztów poniesionych za międzylądowanie.
Fot. pixabay.com
Agata Rogozińska
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie